Guild Wars 2 - co nowego w trzecim, ostatnim beta weekendzie?
Wszyscy wyczekujący z niecierpliwością trzeciego beta weekendu jednej z ciekawszych premier (a także budzącej wiele emocji w komentarzach) tego roku chłoną każdą nową informację serwowaną nam przez ArenaNet. Na szczęście developerzy z USA stają na wysokości zadania i opublikowali kolejne podsumowanie pod tytułem "Co nas będzie zabawiało 20 - 22 lipca?".
No właśnie, co?
Asura i Sylvari
Ale to już wiecie. Dwie ciekawe rasy, podkreślające fantastyczny klimat Guild Wars 2. I zagramy nimi już w piątek.
Zaawansowana technologicznie rasa inteligentnych karzełków? Zamawiam!
Oczywiście w pakiecie otrzymamy zestaw nowych terytoriów startowych oraz ścieżek fabularnych.
Nowa mapa - Brisban Wildlands
Dżungla zaprojektowana dla podróżników o doświadczeniu wyrażonym liczbami 17, a w porywach i 20. Opuszczone laboratoria, szczury i bandyci czekają na explorację i annihilację w tym obszarze łączącym terytoria ludzi, asura i sylvari.
Marnujemy dobry trunek w pierwszej (i nie ostatniej) minigierce
Nordycka zima. Śnieg ostro zacina po policzkach, a rozmaite części ciała zmieniają kolor na sinoblady. Cóż może być lepszego niż beczułka dobrego piwa? No cóż, według Guild Wars 2 lepszy jest rzut tą beczułką w minigierce przypominającej zasadami "dwa ognie".
Dziwaki.
Punkty widokowe dla turystów
Rushowanie cap levelu jest tylko jednym ze sposobów na grę, chociaż przekonanie do tego współczesnych graczy może być trudne. Niemniej jednak ArenaNet pomyśleli również o tych bardziej rologrających i przygotowało Visty, które okazują się niczym innym, a punktami widokowymi. Ot, naciskamy i podziwiamy panoramę otaczającego nas świata.
Nowa mapa PvP i więcej WvW
Czyli to co tygryski lubią najbardziej - sieeeeekaaaaankaaaaa.
Przyznam szczerze - brak otwartego PvP to jest prawdopodobnie największy powód, który mnie odrzuca od tej produkcji. Niby można było się tego spodziewać po części pierwszej, ale gdzieśtam w głębi serduszka tliła się ta nadzieja.
Żadna ilość battlefieldów, map czy drzwi do zniszczenia nie zastąpi emocji, które oferuje prawdziwe PvP w otwartym świecie.
Niemniej jednak Guild Wars 2 w tym względzie prezentuje się również imponująco, poszerzając w swoim ostatnim beta weekendzie repertuar walk o nową mapę - Legacy of the Foefire. Ponadto w walkach WvW będą teraz dostępne "cele" dla pojedynczych graczy, tym samym nie będziemy już uzależnieni od - czasem niezbyt rozgarniętego - teamu.
Item shop uznajemy za otwarty
I wszystko, co zakupicie za pomocą waszych pieniążków zostanie przeniesione już na faktyczne serwery po premierze. Wobec czego nie ma co skąpić!
Wipe przed i wipe po
Rozpoczynamy od nowa. Wszystkie postacie jakie stworzyliście zostaną wywalone do śmietnika. I wszystkie postacie jakie stworzycie podczas ostatniego beta weekendu również podzielą ten los. Ale to chyba nikogo nie dziwi, bo więcej beta weekendów już nie będzie.
Potem czeka nas już tylko premiera z opcjonalnym headstartem.
ArenaNet planuje streamować ten event, ale nie chcecie go oglądać z powodów dwóch!
Primo - klucze rozdawane są w tysiącach na prawo i lewo (mam pewne obawy co do stabilności serwerów), więc lepiej grać niż oglądać.
Secundo - nawet jeśli nie chcecie grać, to na żywo ze świata Tyrii będziemy streamować dla was my. Graba znaczy.
A premiera już 28 sierpnia.
*Ozonek