Kiedy twórcy próbują nadążać za internetowymi memami...
Taka mini-późnowieczorna-zagwozdka z którą nie umiem się uporać samemu i potrzebuję waszych opinii. Zaczęło się niewinnie i po cichu, w sumie nawet nie wiem od czego, ale kamieniem milowym na pewno była reklama World of Wacraft z Chuckiem Norrisem (ówczesnym mistrzem internetów) w roli głównej.
Teraz zaczyna to postępować lawinowo. Przykładowo co najmniej 4 MMORPG złapały manię Gangnam Style i to z inicjatywy twórców! Produkcji i modów fanowskich nie liczę.
Ale zaraz, dlaczego w ogóle wychodzę z takim tematem w poniedziałek o północy? Otóż zobaczyłem nowy wpis facebookowy RaiderZ Europe:
Dla nieobytych z obecnymi trendami drobne wyjaśnienie. Jest to kolejny hit internetu, który na początku był zabawny, ale po setkach i tysiącach postów człowiek zaczyna krzyczeć ze łzami w oczach "DOŚĆ, PROSZĘ!". Podobna sytuacja ze wspomnianym wyżej tańcem rodem z Korei.
Rozumiem, że twórcy chcą przyciągnąć jak najwięcej graczy, ale chciałbym usłyszeć waszą odpowiedź na pytanie:
W którym momencie "zabawne" zmienia się w "żenujące"?
*Ozonek