League of Legends: umieścił na Facebooku nagie zdjęcia swojej ex-dziewczyny, bo zdenerwował się, że grała ona znienawidzoną przez niego postacią (Lee Sin'em)
A mówiliście, że to Tibia robi źle na „musk”. League of Legends wcale nie jest lepszy.
Konkrety. Gracz o nicku XJ9 to nie żaden no-name, ale bardzo popularny player, topowy w rankingach LoL’a, uważany niegdyś za „najlepszego junglera na świecie”. Cóż, może i tak było, ale jego zachowanie to już inna sprawa.
Najpierw zaczęło się paru ostrzeżeń, później od włamu na konto swojej ex-dziewczyny, której „na złość” przegrał 5 meczów pod rząd – co to oznacza, wiadomo dla każdego, kto profesjonalnie zajmuje się League of Legends. Skończyło się to banem od Riotu i banem od Twitcha. Zaczął się kajać, że miał depresje, że zasługuje na drugą szansę, ale to nic nie pomogło, bo parę dni temu pokazał kolejny pokaz „chamstwa”, chociaż to najdelikatniejsze słowo.
Zauważył, że jego była partnerka (tak, ta sama) często gra Lee Sinem, którą on akurat uważa za postać OP, która daje niesprawiedliwą przewagę i jest przeznaczona dla ciot.
Dlatego w ramach zemsty… umieścił jej nagie zdjęcia na swoim Facebooku (tzw. revenge porn), gdzie wisiały przez 3 dni. Dopiero intwerwencja innego gracza, przypomnienie o prawie stanowym i zagrożeniu, że jeśli ich nie usunie, to inni dowiedzą się o jego danych osobowych, doprowadziły do delete’a. Dlaczego to zrobił? Tak się tłumaczył (około 5 minuty):
Jestem tylko ciekaw, kto jest problemem: League of Legends, jego dziewczyna, czy on sam? Całą sytuację macie opisaną TUTAJ. Idiota, prawda?
Ciekawostka: TU macie jego Fejsa, nie muszę mówić, co tam się dzieje.
guru