League of Legends - zakończył się sezon trzeci rozgrywek rankingowych
Dziś około północy zamknęliśmy kolejny etap w historii League of Legends. Sezon trzeci zakończył się i teraz gracze w napięciu oczekują wejścia w przedsezon, który już teraz obiecuje olbrzymie zmiany w rozgrywce.
Ale wpierw - nagrody!
Za uczestnictwo w rozgrywkach rankingowych sezonu trzeciego otrzymamy małe upominki w zależności od naszej dywizji. Bronze będą musieli zadowolić się ikonką summonera, Silver dostaną dodatkowo ramkę i skin dla warda, a Gold wzwyż skórkę dla Elise (a także samą Elise, jeśli jej nie posiadają) oraz prestiżowe odznaki na zaproszeniach dla znajomych.
Niezależnie od tego, czy bierzecie udział w meczach rankingowych czy tylko męczycie "normale", to każdego powinien zainteresować fakt, że nieubłaganie zbliżamy się do przedsezonu, co niesie za sobą powiew świeżości. W szczególności dodatkowy oddech złapią supporci, którym Riot poświęcił dużo uwagi i troski.
Do tej pory wardowanie mapy były w głównej mierze domeną supportów, którzy, będąc i tak biednymi, musieli ładować dodatkowe pieniądze w dające wizję patyczki. Nadchodzący przedsezon odciąży ich znacznie, między innymi wprowadzając Trinkety, dodatkowy, darmowy przedmiot dla każdego gracza w drużynie, który - w zależności od rodzaju - pozwoli nam odsłonić kawałek mapy, pozbyć się warda przeciwnika lub postawić swojego. Ponadto maksymalna ilość wardów postawiona przez jedną osobę zostanie ograniczona do 3 zwykłych i jednego vision.
Jeśli już mówimy o "pinkach", to od tej pory nie będą one już niewidzialne. Oznacza to, że stawianie Vision Ward'ów nie będzie już dłużej oznaczało pełnej kontroli nad wizją danej części mapy, gdyż bez obrony zostaną one po prostu zniszczone. Supporci załapią się również na jeszcze lepsze przedmioty i mastery dające im pieniądze za harassowanie przeciwników oraz bycie w pobliżu last hita.
Sama rozgrywka zostanie przebudowana, aby zwiększyć możliwość tak zwanych comeback'ów, czyli dając szansę zwycięstwa pomimo olbrzymiej przewagi przeciwnika. Będzie wiązało się to między innymi ze zwiększoną ilością otrzymywanego doświadczenia i złota przez graczy drużyny przegrywającej.
Wrogowie byli lepsi całą grę? Nie szkodzi! Już leci dofinansowanie dla słabeuszy z funduszy Unii, żebyście się nie czuli pokrzywdzeni. Ech...
Najwięcej miłości dostali supporci, ale nie tylko, bo niedługo do League of Legends wkroczy nowa dżungla. Zwiększona ilość zasobów, a także dodatkowy spawn potworków neutralnych uczyni las wyjątkowo opłacalnym miejscem do farmy.
Zmian będzie znacznie więcej, ale resztę przeczytajcie sobie już sami - o tutaj.
No i co, jakie są wasze odczucia?