League of Legends "kopiuje" od DotA 2. Co? Honor Points aka Rekomendacja
Bo punkty honoru (Honor Points), które Riot Games chce wprowadzić w najbliższych łatkach, to nic innego jak Rekomendacja (Recommendation) z DotA 2.
<pociąganie nosem> Czujecie? Tak śmierdzi „kradnięcie” funkcji z innej gry.
Dzięki temu będziemy mogli nagradzać innych graczy za ich dobre, powtarzam DOBRE zachowanie w czasie gry. W DotA 2 istnieje to od kilkunastu miesięcy i działa na takiej zasadzie:
Według Riotka będzie to skutkować zmniejszeniem „trollingu”, leavingu i chamstwa na serwerach. No bo każdy przecież będzie chciał dostać takiego Honor punkcika, teoretycznie. A jak nie dostanie, to się wkurzy i wrócimy do punktu wyjścia.
Dziś przedstawiamy Honor, naszą inicjatywę pozytywnego oceniania graczy. Jesteśmy pod wrażeniem wyników badań nad psychologiczną metodą pozytywnych wzmocnień, którą możemy również zastosować w środowisku graczy, a także dowiedzieliśmy się też, że niektóre z najbardziej znaczących i pamiętnych momentów w League jest owocami pozytywnych interakcji między graczami. Każdemu z was na pewno przytrafiło się coś takiego: Walczycie w grze i okazuje się, że znaleźliście się w sytuacji, w której inny członek drużyny mógł z łatwością was strollować lub spalić, ale zamiast tego zmienia plany i okazuje się pomocnym, współczującym graczem i mówi: „Nie martw się, to pierwsza krew”. Nie musicie się zaprzyjaźniać, może nawet już nigdy razem nie zagracie, ale ten mały, dobry gest robi ogromną różnicę i na pewno go zapamiętacie.
Nie wiadomo, czy ów Honor Pointsy będą do czegoś potrzebne, oprócz tego, że nabierzemy „zaufania” do takiego gracza, oglądając jego profil i patrząc na te punkciki.
guru