Master Yi przestał być samotnym samurajem w League of Legends - wkracza Yasuo

Jeśli nie żal wam było IP/RP, to już pewnie Yasuo poznaliście i wyrobiliście sobie zdanie na jego temat. Ten pan uwielbia wykrzykiwać losowe wyrazy po japońsku i skracać swoje cooldowny wraz z postępem gry. Jest on także zmorą wszelkich postaci używających pocisków.

To ostatnie może czynić go doskonałym counterpickiem na niektórych midów, choć póki co zajmuje on zazwyczaj pozycję topową.

Yasuo zawitał do League of Legends jako część patcha 3.15, pierwszej aktualizacji balansującej presezonu czwartego, która ma na celu uporać się z przeoczonymi w fazie testów niedociągnięciami. Pełną listę zmian znajdziecie tutaj, a w komentarzach możecie ponarzekać na nowego samuraja.