Poprawiamy - Metin2
Żyjemy w świecie, który nie jest idealny. Wojny, głód i inne problemy. A co gdyby można było na jeden dzień zmienić ten porządek? Postanowiłem okrasić nasz portal w serię o dźwięcznej nazwie „Poprawiamy”. Oczywistym jest, że nie świat, a nasze ukochane gry MMO. Na ten jeden dzień w tygodniu pomyślałem, że ciekawie będzie dać wam, naszym kochanym czytelnikom, wirtualną moc zmiany danej gry i sposób na wyprostowanie obecnych spraw. Na ten jeden dzień, daję wam moc kontrolowania umysłami GM-ów, twórców, wydawców itd itd. Załóżmy, że każdy wasz komentarz zostanie wysłuchany w pełni. Przeczytany od deski do deski. Żadne zdanie, litera czy znak interpunkcyjny nie zostanie pominięty. Brzmi świetnie co? Zatem zapraszam was na wyjątkową podróż w czasoprzestrzeń „poprawnego” świata MMO!
Na warsztat weźmiemy dzisiaj popularne już, ale nieco wyświechtane, obrażane, wyzywane, a przez niektórych wręcz przeklęte MMO jakim jest Metin2. Amerykańska wersja padła, a Polska trzyma się znakomicie. Może nie tak cudownie jak było to kiedyś, ale tamte czasy też nie były idealne. Mnóstwo gimbazy, wyzwisk i polaczków - sama elita społeczności gry. Teraz to zniknęło, jednak błędy, problemy i niedociągnięcia są tutaj widoczne. Postaram się przedstawić parę swoich uwag co do tej gry, ale cała moc spełnienia leży oczywiście w waszych rękach stukających w klawiaturę.
Dziwaczne sytuacje
Bardzo często zdarza mi się, że gubię questy... Nie, że ich nie wykonuję czy nie przyjmuję. Po prostu grając nagle go nie ma. Taka sytuacja trafiła mi się dosłownie parę razy przez te wszystkie godziny spędzone z tą grą.
Z chęcią poprawiłbym jeszcze parę bugów. Najdziwniejszym przypadkiem są znikające moby... Nie, to żadna Metinowa creepypasta, ale po prostu biegając swobodnie po mapie zauważam mnóstwo różnorodnych przeciwników. Dla przykładu Głodny Niebieski Wilk, a jak tylko dostane zadanie na tego mobka to znika jak kamfora. Po prostu nie idzie go znaleźć. Jakby gra specjalnie wymuszała na nas kolejne godziny grania, których celem jest bieganie jak głupi i szukanie po sto razy w tym samym miejscu...
Podkręcone uzbrojenie
Z chęcią podregulowałbym trochę uzbrojenie dostępne w grze. O co mi dokładnie chodzi? Już tłumaczę!
Broń na pierwszy poziom praktycznie nie różni się siłą ataku od tej na 5 czy 10 poziom... są to dosłownie drobne wartości od 2-5 punktów więcej. Praktycznie całe nic przez co gra zmusza nas albo do wydawania Yangów na upgrade albo po prostu radzenie sobie jak tylko możemy. Wiem, że to będzie dla was błahy problem, ale mnie to jakoś dziwnie kuje w oczy. Nie jestem tego w stanie wytłumaczyć. Cóż każdy ma jakieś ale
Przy okazji upgrade'u uzbrojenia. Nie ważne jakiego. Powinna pojawić się jakaś bezpieczna granica. Wiecie, typowe +3/4, gdzie przedmioty nie przepadną niszcząc dorobek naszego "życia". Rozumiem, że ten zabieg ułatwiłby mocno grę, ale też okrutnie uderzył wydawców po kieszeni, ponieważ zmniejszyłoby to sprzedaż przedmiotów ochronnych na IS. Nie raz miałem zdarzenie pokroju greckiej tragedii, gdzie świetna zbroja lub buty przepaliły się już na +1...
Po prostu krew zalewa, a kowal to ch...
Drobnostki
Te dwa powyższe zdarzenia najbardziej kolą mnie w oczy. Czasem po prostu jest to aż wku....ce! Metin Bitwy w mieście, w zagrodzie dla koni, gdzie nikt nie ma kompletnie dostępu... Ale co tam!
Zapomniałbym o rudach metali, których naturalnym środowiskiem nie są tereny górzyste koło skał, a środek mostu zawieszony dwadzieścia metrów nad poziomem morza.
Brawo!
Takich smaczków jest wiele, ale pozostawiam je do waszej interpretacji. Zaś ja postanowiłem zebrać takie jak widzicie „drobnostki” razem do jednej kupy (haha?) i umieścić je tutaj.
Uważam, że można by po wielu latach podciągnąć trochę tekstury na wyższy detal. Nie mówię tu o 4K i wodotryskach, ale jakość podłoża po którym stąpamy w grze jest raczej mizerna nawet jak na MMO z 2007 roku. Jest masa nawet darmowych tekstur, które wyglądają lepiej niż te obecne. W sumie nie tylko tekstury podłoża, ale ogólnie broni i wszelkiego innego rodzaju „plugastwa”.
Modele i zachowanie mobków przydałoby się delikatnie podregulować. Czasem biegają jak głupie bez kompletnie jakiegokolwiek sensu, a zamiast paść po zabiciu to uciekają nie mając kompletnie żadnych punktów życia. Dziwne, ale ok.
Chciałbym też, aby UI skalowało się względem rozdzielczości. Kurczę no, odpalam grę na Full HD i muszę przycisnąć swój wielgachny nos do monitora, żeby przeczytać misję, ponieważ te literki są tak małe. Za to na niższej rozdzielczości są one wielkie jak byk.
Ja wiem, że to wszystko tak właśnie działa, ale chciałbym, aby zadbali trochę o jakość tego wszystkiego. Przecież nie tylko ludzie z Pentium 4 grają w tą grę. Są na pewno wśród was posiadacze oszałamiających maszyn, prawdziwych bestii, imperatorów świata PC. Trochę więcej szaleństwa w twórczości kochani twórcy.
Najmniejszą drobnostką, a z drugiej strony najważniejszą w mojej opinii to licznik czasu pozostałego nim buff się skończy. Gram obecnie Surą WP i często po prostu nie zwracam uwagi na Czarowany Miecz, aby nagle okazało się, że od dziesięciu minut biję bez tego. Doskonale jestem świadom, że poświata oraz świecąca umiejętność na pasku to dodatkowe sygnały, ale w wirze walki średnio na to zwracam uwagę. Mała rzecz, a naprawdę zrobiłaby moim zdaniem dużo dobrego. Zwykły prosty licznik pod każdym buffem, który trwa określoną ilość czasu, a nie jest instant skillem.
Kilka słów na koniec?
Już widzę te pierwsze komentarze pod postem, że Metin2 to „kau” i nie powinno się w to grać, a nawet o tym myśleć. Zasmucę was niestety, ale mi się podoba i mam do niego pewien sentyment. Nie nudzi mnie jak wiele innych, napakowanych tysiącami questów MMO. Usilnie zmuszające nas do penetracji każdego możliwego obszaru mapy, żeby zabić jedną postać i przynieść jakiś kretyński amulet. Samo zadanie trwa dwadzieścia
minut, ale przecież przeżywamy przygodę! Eksplorujemy całe dziesięć metrów kwadratowych terenu wioski. Szał! Zawsze wolałem proste grindery jak L2, gdzie wpadałem na spota i kosiłem wszystko jak leci. Może dlatego, że zacząłem od MU Online, które powinno trafić do księgi rekordów z racji ilości questów dostępnych w grze
Najbardziej ciekaw jestem jednak co wy byście poprawili w tej „wspaniałej” dla wielu grze. Zastanawia mnie czy moje poglądy są słuszne czy może lepiej zostawić grę tak jak wygląda, bo taki jej urok. Te wszelkie niedociągnięcia mają na celu wywołanie sentymentu, wspomnień frustracji przeplatanych pożałowaniem i bólem? Cholera wie. Jedno jest pewne! Metin rządzi, Metin radzi, Metin nigdy was nie zdradzi (chyba, że crashuje).
Liczę też na wasze typu gier, który powinny pojawić się w następnym "Poprawiamy". Macie szanse co tydzień obsmarować "ukochaną" grę