Ze świata DOTA 2 - koniec kolejek, rankedy, Wraith Night, Legion Commander...
Ostatni tydzień w DOTA 2 był pełen zmian i niespodzianek, także pora na podsumowanie tego najszybciej rozwijającego się MOBA.
Zacznijmy od informacji najważniejszych dla nowych i potencjalnych graczy.
Po pierwsze - kolejka na dostęp do DOTA 2 została dzisiaj zniesiona, co oznacza tyle, że każdy może rozpocząć grę w dowolnym momencie, bez czekania, bez problemów. Zobaczymy jak się to odbije na serwerach, które mają momentami problemy z wydajnością. Ciężko się dziwić zresztą, gdyż MOBA od Valve ma już w swoich objęciach 6.5 miliona aktywnych graczy.
Po drugie - nowych graczy poza wprowadzonym wcześniej tutorialem i trenerami powita system "rekrutacji znajomych". Wystarczy, że znajdziemy sobie mentora i będziemy z nim rozgrywać mecze, a obaj dostaniemy dodatkowe 50% battle pointów.
Po trzecie - za wbijanie początkowych poziomów otrzymamy bardzo atrakcyjne przedmioty: announcera, kuriera, gemy do ekwipunku i odpowiednie do nich narzędzia, a także tonę przedmiotów.
Nie mogło zabraknąć świątecznego eventu i oto jest. Zamiast powtarzać zeszłorocznego Frostviusa Valve się postarało i sprezentowało nam całkiem nowy tryb gry dla 5 osób w formie popularnych modów do W3 w stylu Hero Defence. Do tego doszedł spory kawałek lore, gdyż Skeleton King został usunięty na jakiś czas z puli bohaterów, by poprzez Wraith Night odrodzić się jako Wraith King. Nie muszę chyba dodawać, że nowy tryb = dużo itemów?
Bardziej zaawansowanych graczy ucieszy wieść, że w DOTA 2 możemy teraz brać udział w rozgrywkach rankingowych. Po rozegraniu 10 gier solo lub z teamem otrzymamy swój MMR (matchmaking ranking), który określi poziom naszych umiejętności na tle innych. Póki co ciężko powiedzieć jak prezentują się wartości, trzeba będzie poczekać, aż system otrzyma i skalibruje większą ilość danych. Na razie wartości trzymają się zazwyczaj między 2000, a 5500.
Jeszcze mało nowości? To poznajcie Legion Commander, nowego bohatera (czy raczej bohaterkę), który może przynieść stratę lub pożytek twojej drużynie. Głównym znakiem rozpoznawczym jest jej ultimate, które zmusza oponenta do uczestnictwa duelu, którego zwycięzca otrzyma permamentnie sporo punktów obrażeń. Bonus ten stackuje się w nieskończoność, także słaby Legion Commander może z łatwością wygrać mecz przeciwnikom.
No, to by było mniej więcej tyle ze świątecznych nowości w DOTA 2. Tymczasem gracze League of Legends już się napalają na przecenione skórki, bo w końcu Riot to biedna firma i nie stać ich na nic lepszego.