Activision Blizzard musi zapłacić 54 miliony dolarów kary za dyskryminację
Po dwóch latach sądowej przepychanki, w końcu doczekaliśmy się ostatecznego wyroku wobec Activision Blizzard. Korporacja została pozwana za dyskryminację płciową i płacową, ale bronili się zaciekle, że nic takiego nie miało miejsca. W międzyczasie zostali wykupieni przez Microsoft, a Bobby Kotick odejdzie wraz z końcem roku. Zanim jednak do tego dojdzie, Activision Blizzard zapłaci 54 miliony dolarów kary.
54 miliony dolarów może brzmi dużo, ale dla przypomnienia Riot Games zapłaciło więcej, bowiem 100 milionów dolarów i w zasadzie z tego samego powodu. Można więc powiedzieć, że Activision Blizzard się upiekło. 47 milionów z tej kwoty zostanie przekazane poszkodowanym, reszta ma pokryć koszty sądowe, a pozostałe pieniądze otrzymają organizacje charytatywne. Poza tym korporacja ma ulepszyć swoje praktyki związane z zatrudnieniem oraz dostosować wypłaty. W tym celu zobowiązani są do zatrudnienia niezależnego konsultanta, dającego swoje rekomendacje w tym zakresie.
Kto kwalifikuje się do wzięcia kawałka tortu z tych 47 milionów dolarów? Kobiety pracujące w Activision Blizzard na przestrzeni października 2015 roku, a grudnia 2020 roku. Warto przy tym zaznaczyć, że wszystko musi zostać jeszcze ostatecznie zatwierdzone, ale nic nie wskazuje na to, aby cokolwiek miało ulec zmianie. Szczegóły znajdziecie tutaj.