Aferka w Elder Scrolls Online. Banują graczy za rozmowy podczas RP?!

Oto najgłośniejszy temat ostatnich dni w Elder Scrolls Online.

Wszystko zaczęło się od graczy bawiących się w RP (Role Playing), którzy zaczęli informować (np. TUTAJ i TUTAJ) o ostrzeżeniach czy wręcz tymczasowych banach na ich postacie.

Co się okazało? Że AI (sztuczna inteligencja) monitoruje czaty gry plus prywatne rozmowy, oznaczając kontrowersyjne frazy i flagując konta do ukarania.

Niby od lutego tego roku wiemy, że Zenimax Online Studios korzysta ze sztucznej inteligencji w celu monitorowania treści…

Taka moderacja treści może być przeprowadzana poprzez przegląd ręczny, a także przy użyciu proaktywnych i reaktywnych metod moderacji wspomaganych sztuczną inteligencją  , w tym między innymi oprogramowania, które wykorzystuje algorytmiczne podejmowanie decyzji.

Proaktywna moderacja treści przez firmę ZeniMax obejmuje między innymi korzystanie z narzędzi służących do blokowania i filtrowania treści UGC, które są niezgodne z prawem i/lub niezgodne z niniejszymi Warunkami świadczenia usług.

… ale to pierwszy raz, gdy słyszymy o auto-banach.

Żebyście dobrze zrozumieli: gracze RP dosłownie wcielają się w postacie, tocząc rozmowy np. o niewolnictwie pewnych ras w świecie Elder Scrolls, o kradzieżach, o morderstwach, o religii czy po prostu o seksie, odgrywając erotyczny role-play. Dzieje się to jednak z dala od miast czy postronnych graczy, zazwyczaj w domkach, instancjach lub innych niedostępnych miejscach. Nie ma więc mowy o nieetycznym zachowaniu czy zakłócaniu porządku (lub czatu).

O to jest główna pretensja: że AI nie rozróżnia RP od zwykłej gry, każąc za coś, co jest nieodłączną częścią MMORPG, szczególnie takiego jak ESO, gdzie fabuła, świat gry i lore jest napakowane historiami. 

Co na to Zenimax? Sprawa miała zostać wyjaśniona na początku tego tygodnia, ale cały czas czekamy na zajęcie stanowiska.

Cześć wszystkim, chciałem tylko wtrącić się. Przyglądamy się niektórym pytaniom w wątku i sprawdzamy opinie zespołu. Ponieważ jest dość późno w piątek, prawdopodobnie nie będziemy mieć żadnych opinii do początku przyszłego tygodnia. Ale chcieliśmy potwierdzić, że to zauważyliśmy i badamy sprawę.

No to czekamy…