Ale wiecie, że Elder Scrolls Online jest grą tylko dla dorosłych...

Do premiery dodatku „Greymoor” zostały już tylko dwa dni, dlatego chce wam przypomnieć, bo być może niektórzy nie zdają sobie z tego sprawy, że Elder Scrolls Online jest grą… dla dorosłych. 

To jeden z nielicznych MMORPG-ów na świecie, który posiada u nas tak wysoką kategorię wiekową (strona na PEGI). I mówimy tutaj zarówno o podstawce, jak i wszystkich dodatkach do gry (od Morrowind, Summerset, Elsweyr, jak i zbliżający się Greymoor).

"Ta gra ma ocenę PEGI 18, która ogranicza jej dostępność TYLKO DLA DOROSŁYCH i nie jest odpowiednia dla osób poniżej tego wieku. Ta ocena została przyznana ze względu na motywy zabijania niewinnych bez motywów oraz przemoc wobec słabszych lub bezbronnych postaci. Nie nadaje się dla osób poniżej 18 roku życia".

Elder Scrolls Online zawiera w sobie krew, odniesienia do seksu, korzystanie z używek (takich jak alkohol), brutalność, uczucie strachu (w niektórych instancjach można się autentycznie przerazić) oraz mikrotransakcje. 

Ja dodałbym jeszcze mroczny klimat (ESO można nawet zaliczyć do dark-fantasy i nie będzie w tym dużej przesady) oraz naprawdę dojrzałą fabułę, która nie jest opowiastką dla dzieci i która w wielu przypadkach dotyczy ważnych spraw moralnych oraz ideowych. 

Oczywiście, większość osób machnie na to ręką (bo przecież nikt tego nie sprawdza, czy młodociane osoby grają w grę dla dorosłych), ale w przypadku Elder Scrolls Online – taka, a nie inna klasyfikacja – mogła wyjść jej na dobre. 

Może to przypadek, może zasługa modelu Buy-To-Play, ale na serwerach można spotkać prawie wyłącznie osoby starsze, co przekłada się na bardzo dojrzałą (czyt. kulturalną) społeczność z praktycznie zerowym zjawiskiem toksyczności. Kto wie, być może PEGI ma jakieś "dobroczynne" właściwości. 

Podstawka Elder Scrolls Online kosztuje ok. 50 złotych i zapewnia nawet 200-300 godzin zabawy. Po ukończeniu podstawki możecie kupić sobie dodatki albo od razu zainwestować w ESO Plus.