Apex Legends dostanie kompletnie nową mapę, zamiast jakichś tam zmian
Jakiś czas temu dostaliśmy pierwsze szczegóły na temat nowego sezonu (trzeciego już) w Apex Legends, który rozpocznie się 1 października. Nazywać się miał Meltdown i Respawn zapowiadało, że nie wprowadzi znaczących zmian na obecnej mapie. Jak się okazuje, przygotowali coś zupełnie innego – totalnie nowe pole bitwy.
Nowy cinematic trailer nie pokazuje całkowicie nowej mapy, ale już zapowiada, że tym razem trafimy do zupełnie innego otoczenia. Śnieg oraz lawa? Oryginalne biomy? Jakieś zabytki? Jak wskazuje Caustic – powalczymy na zupełnie innej planecie. World’s Edge, bo tak nazywa się nowa mapa, będzie zupełnie nowym polem bitwy, zamiast reworkiem King’s Canyon.
World’s Edge zapowiada się interesująco. Moją uwagę przyciągnął pociąg, który z pewnością zawierać będzie sporo lootu i pewnie stanie się głównym punktem początkowych walk w Apex Legends.
Teraz pozostaje czekać na dalsze rewelacje, związane z trzecim sezonem w Apex Legends. Nowa, legendarna broń będzie. Kolejna postać, Crypto, również została potwierdzona. Teraz z kolei mapa. Czyżby również battle passa czekały większe zmiany?