Apex Legends pozostanie przy sezonowych aktualizacjach – nowa postać, broń oraz zmiany na mapie

Ostatnio głośno o Epic Games (ponownie). Tym razem chodzi o długie godziny pracy osób, które tworzą nowości do Fortnite Battle Royale. Mowa o wyrabianiu 70 godzin tygodniowo, aby gracze mieli najnowsze aktualizacje. W skrajnych przypadkach liczba ta podobno dochodzi nawet do 100. Respawn poinformowało, że nie zamierza iść w ich ślady. Apex Legends będzie miało regularne, sezonowe aktualizacje, bowiem firma szanuje swoich pracowników i zależy im na ich zdrowiu.

Nie spodziewajcie się zatem za częstych aktualizacji zawartości. Deweloperzy jasno dali do zrozumienia, że stawiają na jakość, a nie ilość. Dotyczy to również zmian w balansie rozgrywki oraz poprawkach. Zamiast wydawać coś co tydzień, wolą poczekać i dopracować wszystko. Deklarują przy tym, że chcą uniknąć cotygodniowych zmian, aby gracze również mogli przyzwyczaić się do nowości. Niemniej takie modyfikacje będą pojawiały się częściej, niż nowa zawartość.

Czego możemy spodziewać się po sezonie 2 w Apex Legends? Respawn postanowiło rzucić nieco (odrobinkę...) światła na nowości. Potwierdzono pojawienie się nowej broni oraz postaci, a do tego zapowiedziano zmiany na mapie. Dodatkowo Battle Pass ma być o wiele bardziej interesujący. Deweloperzy wzięli sobie ponoć do serca opinie o pierwszej przepustce sezonowej i zapewniają, że tym razem będzie zdecydowanie lepiej.

W tym wszystkim nie podano jednak daty startu drugiego sezonu w Apex Legends. Z ciekawości, ktoś z Was jeszcze grywa w tego battle royale’a?