Ashes of Creation nie będzie zabójcą WoW-a, a rynek potrzebuje ludzi podejmujących ryzyko

Dodany przez PefriX ponad 3 lata temu
8 3952
Ashes of Creation nie będzie zabójcą WoW-a, a rynek potrzebuje ludzi podejmujących ryzyko

O Ashes of Creation ostatnio znowu gorąco. Na początku twórca projektu, Steven Sharif w niepochlebnych słowach wypowiedział się na temat ewentualnego Pay-to-Win w New World. Przyznał później, że poniosły go emocje, ale sporo oczekiwał po tejże produkcji Amazon i nie jest w stanie przymknąć oko na ich antykonsumenckie praktyki.

Potem zniesiono NDA tekstowe (nie można gry pokazywać, tylko o niej pisać) dotyczące wersji alfa Ashes of Creation. I tutaj na tytuł wylano wiadro pomyj, wskazując na jej niezwykle wczesny i mocno niedopracowany stan. Część osób podkreślała, że jest to alfa, więc rzeczy mają prawo nie działać, ale inni zwracają uwagę, że przez to Ashes of Creation będzie grywalne najwcześniej za 2 lata. To za długo i gra się zwyczajnie zestarzeje do tego czasu.

Tym razem Steven Sharif znów postanowił włożył kij w mrowisko. W poście na Reddit o wdzięcznym tytule „I don’t get the hype for Ashes of Creation” odezwał się do graczy gier MMORPG. Podkreślił w swojej wypowiedzi, że jego Ashes of Creation nie będzie żadnym zabójcą World of Warcraft. Projekt nie będzie również pasował wszystkim – to będzie unikalna produkcja, zdecydowanie nie dla każdego.

Zamiast tego Steven Sharif podkreślił elementy, które budzą zainteresowanie jego produkcją, jak brak zależności od jakiegoś wydawcy, nieobecność Pay-to-Win, czy socjalne systemy. Przede wszystkim jednak świat w Ashes of Creation ma zmieniać się wraz z działaniami graczy i to ich właśnie kręci.

Niemniej deweloper podkreślił, że jeśli gracze mają jakieś wątpliwości, to niech nie pre-orderują Ashes of Creation. To zwyczajnie nie musi być gra dla nich, ale twórca prosi, aby nie krytykować tylko dlatego, że coś nie jest w naszym guście. Rynek, a raczej cały gatunek, potrzebuje osób podejmujących ryzyko i starających się coś zmienić lub zaoferować coś nowego. Jest zapotrzebowanie na innowację.

Całość swojej wypowiedzi kończy również prostym, ale ciekawym pytaniem, które sparafrazuję: rynek potrzebuje twórców, którzy może znowu zaczną szanować gracza?


8 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube