Ashes of Creation przedstawia historię wydry, będącej naszym wierzchowcem

W poniższym newsie nie doświadczycie istotnych informacji na temat MMORPG-a Ashes of Creation. Nie znajdziecie tutaj daty premiery gry, daty testów, jakichkolwiek konkretów o samej produkcji, czy czegokolwiek, co przywróciłoby Waszą nadzieję w ten projekt. No chyba, że czymś takim jest zaplecze fabularne oraz historia wydr, wtedy serdecznie zapraszam dalej. Zostańcie na chwilę i posłuchajcie poczytajcie…

Wydry są spoko. Poważnie, to urocze stworzenia, które w grach sieciowych nie są jakoś wybitnie wykorzystywane. Zatem Ashes of Creation postanowiło, że będzie „pionierem” w temacie wydr w gatunku MMORPG. Udostępni tego ssaka, jako wierzchowca, aby gracze mogli podróżować ze stylem!

Wydry w Ashes of Creation nazywają się tidebreakers i według historii tego uniwersum, odpowiadały za dostarczanie wiadomości. Były takim rodzajem gołębia pocztowego, ale idealnym do terenów podmokłych lub ogólnie związanych z wodą – generalnie gdzie koń nie może, tam wydrę poślą. Co ciekawe, tidebreakers gwiazdorzą, gdy są głodne. Dokładnie jak <lokowanie produktu> w tej reklamie Snickersa </lokowanie produktu>, gdzie dają komuś batona i ten się ogarnia. Wiecie, głodny nie jesteś sobą, itd.

Oswojenie wydr nie było łatwym zadaniem. Niby przyjazne stworzenia szybko pokazały swoją agresję, gdy chciano je złapać. Nie pomagał również fakt, że okazały się niezwykle zwinnymi istotami., a jedno uderzenie ogona mogło połamać kości dorosłego człowieka. Trzeba było skorzystać z innej metody – wykorzystano ciekawość wydr.

Szybko się okazało, że aby tidebreakers dały się oswoić, trzeba najpierw zdobyć ich zaufanie. To zaś najszybciej można było osiągnąć poprzez wspólną zabawę. Wydry lubiły łapać rzucane, kolorowe piłki i przynosić je z powrotem. W ten sposób udało się sprawić, że zaprzyjaźniły się z człowiekiem, a ostatecznie pozwoliły również na sobie jeździć.

Mam nadzieję, że czytało się Wam to chociaż trochę przyjemnie :).