"Babciu, pożycz mi 15 tys. dolarów". Tak postał Blizzard Entetertainment
Czyli Blizzard, a potem Warcraft, seria Diablo, World of Warcraft, StarCraft, Hearthstone, Heroes of the Storm i Overwatch powstały dzięki babci Mike’a?
Odważne stwierdzenie, ale po części prawdziwe. Początki jednej z największych i najbardziej szanowanych firm na świecie nie były usłane kolorowe. Mike Morhaime, Allen Adham i Frank Pearce najpierw musieli zainwestować w swoje „dziecko”, żeby potem zarabiać. Pan Adham i Pan Pearce wpłacili po 10 tys. dolarów, Mike Morhaime nie dysponował taką kwotą, więc zaciągnął pożyczkę… od swojej babci. Otrzymał 15k, które miał spłacać po 100 dolarów miesięcznie (bez procentów).
Karteczka z taką „umową” (zawartą 4 lutego 1991 roku) do dzisiejszego dnia znajduje się w zbiorach Blizzarda.
Pożyczka zdecydowanie się opłaciła. Blizzard Entertainment jest teraz warty grube miliardy dolarów, zatrudnia ponad 4 tys., osób, a w jego produkty bawią się dziesiątki milionów osób dziennie. Bez tej firmy świat gier MMORPG, baa, świat gier wideo byłby zupełnie inny.