Babylon's Fall nie ukradło elementów Final Fantasy XIV, tylko je oficjalnie otrzymało

Babylon's Fall to nowa gra od twórców serii Bayonetta oraz NieR, czyli Platinum Games. Tym razem szykują nam sieciowego action RPG-a (z nutką hack’n’slasha), którego premiera wcale nie jest taka odległa – trwają w końcu zamknięte testy beta. W trakcie nich część graczy zauważyła, że niektóre zbroje oraz emotki są niebezpiecznie podobne do tego, co znają z Final Fantasy XIV.
Zaczęły się spekulacje, czy przypadkiem nie doszło do podkradnięcia assetów, ale byłoby to praktycznie niemożliwe. W końcu Platinum Games to uznane studio, a do tego współpracuje blisko z Square Enix. I faktycznie, producent gry, Yosuke Saito, postanowił oficjalnie wyjaśnić sytuację, potwierdzając, że w ich Babylon's Fall nie brakuje elementów z Final Fantasy XIV. Są one wręcz żywcem wyjęte z tego MMORPG-a! Dlaczego?
Na prezentacji gry Platinum Games w Square Enix, znajdował się również Naoki Yoshida, który zaoferował swoją pomoc przy Babylon's Fall. Yosuke Saito natychmiastowo wyraził zgodę i oba zespoły przeniosły część danych z jednej produkcji do drugiej. Z jednej strony zaoszczędzi to pracy i pieniędzy ekipie odpowiedzialnej za Babylon's Fall (mniej wyglądów do tworzenia od podstaw, bowiem te obecne po prostu lekko przerabiają), a z drugiej mają w ten sposób crossover z „chwaloną przez krytyków grą MMORPG Final Fantasy XIV”.
Babylon's Fall zmierza na PlayStation 5, PlayStation 4 i PC (Steam), ale nie posiada jeszcze terminu premiery. Potwierdzono, że będzie to sieciowa produkcja, w ramach której czteroosobowa ekipa będzie mierzyła się z różnymi potwornościami. Grafika z kolei ma być spektakularna.
Więcej szczegółów znajdziecie tutaj.