Ben Brode odchodzi z Blizzarda, aby tworzyć gry w nowym studiu!
Ben Brode powinien być dobrze znany graczom Hearthstone. Piastował stanowisko „game directora”, a przy okazji pełnił rolę twarzy karcianki Blizzarda. Społeczność go uwielbiała, bowiem dał się poznać od sympatycznej i charyzmatycznej strony. W końcu niewielu deweloperów próbuje rapować o swojej grze!
Niestety, to już koniec jego przygody z Blizzardem. Ben Brode oficjalnie ogłosił, że kończy pracę na rzecz firmy po 15 latach (w tym prawie 10 przy Hearthstone). W tym czasie ten pan zajmował się wieloma rzeczami: castował wydarzenia esportowe, zapowiadał BlizzCon, grał w zespole rockowym, „pisał rapsy”, a do tego tworzył najpopularniejszą, cyfrową karciankę na świecie. Jakby tego było mało, stał się jedną z bardziej rozpoznawalnych (i lubianych) osób w firmie.
Niestety, coś się kończy, coś się zaczyna – Ben Brode potwierdza, że nie kończy działalności twórczej. Odchodzi po 15 latach z Blizzarda, aby pomóc przy tworzeniu nowej firmy, która prawdopodobnie zajmie się robieniem gier. Jest to o tyle istotne, że deweloper podkreśla, że samemu weźmie udział w procesie twórczym, a nie będzie jedynie wszystkim zarządzał, co go ponoć bardzo cieszy.
Przeglądając Sieć można natknąć się na radosne komentarze dotyczące odejście Bena Brode’a z Hearthstone. Cześć graczy na jego barki zrzuca odpowiedzialność za złe decyzje, czy nadmiar RNG w karciance. Ja natomiast zwyczajnie życzę mu powodzenia na nowej ścieżce kariery i w zasadzie będę tęsknił – ten człowiek zawsze będzie kojarzył się mi z Hearthstone.
To już kolejna, znana osoba, która opuszcza szeregi Blizzarda i dołącza do innej/nowej firmy.
Today is my last day at Blizzard. 😢 Thank you for all the laughter and fun we shared. I will miss you.https://t.co/YKfNpg6WUs
— Ben Brode (@bdbrode) 20 kwietnia 2018