Black Desert walczy z DDoSami i coś słabo mu to wychodzi
Wszystko zaczęło się w ostatni weekend, gdzie ataki DDoS dosięgły amerykańskie serwery Black Desert, przez co tysiące osób miało problemy nie tyle z zagraniem, co w ogóle z wejściem na serwer.
Problem został zażegnany kilkanaście godzin później, a wszyscy Amerykanie dostali – w ramach rekompensaty – po Seal of Valencia i GM's Blessing. Niestety, nie skończyło się na tym jednym incydencie, bo wczoraj DDoSerzy oprócz USA dosięgeli również europejskie światy gry, wywołując lawinę hejtu pod adresem Daum Games Kakako Games:
another DDoS? this guy must be super salty about failing PRI
Daum = shit company
Really? Again…
potato servers are dying again
Co prawda, znowu przygotowano „nagrody pocieszenia” dla wszystkich graczy Black Desert (10% Combat Bonus do końca weekendu), ale niesmak wciąż pozostał. Przyjmowane są nawet zakłady, kiedy nastąpi kolejny atak...