Blizzard „kradnie” nick gracza WoW Classic, dodaje serwery oraz wspomina o kluczach
Na wstępie przepraszam za dwie rzeczy. Pierwszą jest spam newsów dotyczących World of Warcraft Classic. Temat jest gorący i ja osobiście również się nim „jaram”, więc z tego powodu pozwalam sobie na nieco nieprofesjonalne zachowanie, zalewając Was newsami. Po drugie tytuł – nie mogłem sobie go darować, liczę na Waszą wyrozumiałość :D. Przejdźmy zatem do konkretów!
Całkiem niedawno pisałem Wam o liście serwerów, jakie będą dostępne podczas premiery World of Warcraft Classic, czyli 27 sierpnia. Marudzono na małą ilość światów, ale jak widać, narzekania nie były bezpodstawne – Blizzard dodał po jednym serwerze dla regionu Ameryki Północnej oraz Europy. Stary Kontynent wzbogacił się o:
Gehennas – PvP – English
Równocześnie przypominam, że Shazzrah (PvP) będzie odpowiednikiem serwera Burning Legion w World of Warcraft Classic. Na Golemagg (PvP) z tego co się orientuję, wybierają się polscy streamerzy, co też warto wziąć pod uwagę – wbrew pozorom niesie to ze sobą również pewne konsekwencje.
Co dalej? Klucze! No więc w klasycznym WoW-ie będziemy korzystali z kluczy w różnych fazach swojej rozgrywki. Warto jednak wziąć pod uwagę, że przez pierwszy etap gry będą one zajmowały miejsce w plecaku.
Blizzard poinformował, że zgodnie z oryginalnym wydaniem aktualizacji do World of Warcraft, pęk na klucze (keyring), czyli specjalny slot/plecak/miejsce na ten rodzaj przedmiotów, nie zostanie udostępniony na premierę. Pojawi się dopiero w pierwszej aktualizacji z nowościami, czyli nie wiadomo dokładnie kiedy!
Poza tym, warto zaznaczyć, że część kluczy jest jednorazowa, a inne zachowamy permanentnie. Do tego pęk na klucze ma również ograniczone miejsce:
- Level 1-39 = 4 slots
- Level 40-49 = 8 slots
- Level 50-60 = 12 slots
Lista kluczy permanentnych:
- Key to Searing Gorge
- Workshop Key
- The Scarlet Key
- Shadowforge Key
- Key to the City
- Skeleton Key
- Prison Cell Key
- Crescent Key
I na koniec mały śmieszek. Ostatnio ruszyła akcja rezerwowania nicków do World of Warcraft Classic. Wynikło z tym kilka małych „afer/dram”, bo część osób postanowiła zająć sobie ksywy popularnych osób, jak np. Swiftiego, który jest legendą WoW-a „Vanilli”. W zasadzie nie ma w tym nic złego, bo ciężko traktować nick w grze, jako naszą własność. Moglibyśmy tutaj dyskutować o kwestii wizerunku, „znaku towarowym”, itd., ale nie ma to większego sensu, bowiem to zdecydowanie nie miejsce na takie tematy. Zamiast tego oferuję Wam żarcik od Blizzarda!
Kilka dni temu na Reddicie (dokładnie na r/classicwow) pewien użytkownik o nicku LiterallyABlackBear, podekscytowany rychłą premierą WoW Classic, podzielił się swoimi emocjami z innymi. Powiedział również, że planuje stworzyć trolla shamana o nicku Thex. Jak możecie się domyślać, społeczność wykorzystała sytuację, aby potrollować przyszłego trolla – ludzie zaczęli grozić, że zwyczajnie zajmą mu ten nick, kiedy ruszy rejestracja. Post zyskał sporą popularność i w zasadzie cała akcja przerodziła się w rodzaj żartu.
Żartu, który został wykorzystany przez Blizzarda. W jaki sposób? „Ukradli” wspomniany nick! Na serwerze testowym World of Warcraft Battle for Azeroth, który obejmuje aktualizację 8.2.5 można znaleźć NPC o nicku Thex. Jest to troll shaman, który kręci się po Orgrimmarze w okolicach banku. Jego kwestie dialogowe nie pozostawiają żadnych wątpliwości, co do jego pochodzenia:
I be Thex, troll shaman, dere be no others like me.
Long ago, a mighty troll was born. Dey named him Thex.
Dat be me.
Da real Thex be standin' here, mon.
At da end of da day, we all be Thex.
Let's enjoy this moment together.
Psioczyć na Blizzarda można i są ku tego całkiem uzasadnione powody, ale trzeba przyznać, że takie smaczki są po prostu świetne. Ach, a co do samego Thexa – ktoś rzeczywiście zajął jego nick, ale tylko po to, by nikt inny go nie skradł. Ostatecznie ksywa wróciła do swojego „właściciela”.