Blizzard oferuje refundy WoW Shadowlands. Jeśli chcecie, to odzyskacie pieniądze
Informacja o przesunięciu premiery World of Warcraft: Shadowlands (pisaliśmy o tym dziś rano) była zaskakująca, ale logiczna. Wiele osób, szczególnie tych bawiących się na becie, przyjęło ją ze zrozumieniem. W interesie wszystkich jest to, żeby Blizzard dostarczył nam jak najlepszy dodatek, co w przypadku debiutu 27 października mogłoby się nie udać.
Na wszelki wypadek Blizzard wysłał jednak do wszystkich Pre-Orderowców specjalne emaile, w których tłumaczy swoją decyzją, oferując jednocześnie możliwość refundacji – to opcja dla rozczarowanych – oraz odzyskania pieniędzy wydanych na zamówienie Shadowlands.
Nie wiemy, co kryje się pod gwiazdką ("if you'd prefer a refund*"), ale Blizzard raczej nie powinien robić problemów z refundem. Nie po tym, co zdarzyło się w ostatnich dwóch latach (dramy, Hong Kong, Diablo Immortal itd.). Kolejne afery nie są im potrzebne.
Obstawiam, że to raczej nie będzie duża grupa. Jeśli ktoś czeka na Shadowlands, to kilka tygodni opóźnienia nie zrobi mu różnicy. Co innego, gdyby chodziło o dłuższą obsuwę (tak jak w przypadku New World, który zanotował ponad półroczne opóźnienie).