Blizzard usuwa bossa w czasie finałowej walki. Kuriozalna sytuacja w WoW-ie!
Kuriozalna sytuacja w World of Warcraft, która nie powinna się wydarzyć na takim poziomie.
Amerykańska gildia Limit-Complexity, która jest dosłownie o kroczek do zabicia N’Zoth i zgarnięcia „World First” (11/12) w rajdzie Ny'alotha, została „skrzywdzona” przez Blizzarda. Może nie celowo, ale jednak...
Podczas jednej z takich prób wspomniany boss… po prostu zniknął z rajdu – i to na ich oczach!
Sami zobaczcie (szósta sekunda filmiku):
Bug? Glitch? Sekretna mechanika? Nic z tych rzeczy.
Okazało się, że Blizzard Entertainment postanowił wprowadzić w tym czasie mały „hotfix”, czego skutkiem był despawn wszystkich N’Zoth-othów z całego północnoamerykańskiego regionu World of Warcraft.
Świetny timing… Blizzard mógł już poczekać te kilka godzin, a nie robić zmiany w godzinach szczytu, kiedy gildie walczą o „World First” (w USA był wtedy wieczór, czyli najlepsza pora na granie) i liczy się dosłownie każda próba.
UPDATE: hotfix był podobno podyktowany tym, że gildia Limit spróbowała nowej strategii walki, nie wchodząc do portalu (który pojawiał się podczas jednej z faz). Ciekawe. Widocznie Blizz chce, aby walka odbyła się według ich zasad, a nie tak, jak zrobią to gracze.
Po kilkudziesięciu minutach N’Zoth powrócił do WoW-a, ale… jakby silniejszy. Oto co wydarzyło się przy następnym podejściu Limit-Complexity.