Blizzard zbanował ponad 30 tysięcy kont z powodu mowy nienawiści i toksyczności
Prezes Blizzarda wydał specjalne oświadczenie w którym wypowiada się na temat polityki firmy w związku z ostatnimi protestami/zamieszkami (wybierzcie, co Wam bardziej pasuje) w Stanach Zjednoczonych.
Jak już pewnie wiecie, większość firm growych opowiada się za #BlackLivesMatter i w związku z tym wydało specjalne oświadczenia, czy w inny sposób włączyło się w całą akcję. Nie inaczej jest z Activision Blizzard, które przekazało na Equal Justice Initiative, the United Negro College Fund oraz Management Leaders of Tomorrow sporą ilość pieniędzy (nie podają jak dużo).
J. Allen Brack zapewnia, że w samej firmie, jak i ich grach, nie ma miejsce na rasizm oraz nietolerancję. Prezes Blizzarda podkreśla, że za osobisty cel postawił sobie nauczenie samego siebie o tym, z jaką traumą muszą żyć inni, aby móc zrozumieć ich ból. Dalej porównuje rasizm do pandemii i zwraca uwagę na niebezpieczeństwa związane z tym zjawiskiem.
Jak to wszystko się ma do gier wydawanych przez Blizzarda? Licząc od 1 stycznia, zbanowano 30 tysięcy kont związanych z mową nienawiści oraz toksycznością. Poza tym czasowo zablokowali ogromną ilość kont, co przełożyła się na ponad 3 miliony godzin bez dostępu do Battle.net łączcie.
Jeśli chodzi o przyszłość, to Blizzard planuje zweryfikować wszystkie umowy, aby móc lepiej wspierać „Black-owned and diverse businesses”, co dotyczy również artystów i twórców zawartości.
Pełną wiadomość znajdziecie w tym miejscu.