Coś dziwnego dzieje się z ceną Tokena. Ma to wpływ na ekonomię WoW-a
Za informację dziękujcie użytkownikowi „Zarcu”.
"Widzieliście, co dzieje się z cena Tokena..??? Dosłownie w ciągu chwili wzrosła o 100k, a potem wróciła – i tak już rekordowy poziom. Jeszcze trochę, a za żetona będziemy płacić po 500k złota.
Blizzard powinien kontrolować cenę Tokena, bo jest ona coraz bardziej astronomiczna i niestabilna. Pomijając już, że ekonomia na serwerach leży i kwiczy. Napływ nowych osób do gry ją po prostu rujnuje, gdzie rano itemki rano są np. po 50g, a wieczorem juz po 10g.…
Obecnie farmiąc po 20k na godzinę, daje prawie 20h farmy na tokena :|
Powodem chorej ekonomi jest szybkość wbijania lvli… i brak popytu na większość matsow:X"
Coś w tym jest. Na początku tego roku, za Tokena Europejczycy płacili – uwaga – ok. 110 tys. sztuk złota. Dzisiaj rano było to niemal 350 tys. sztuk złota (powodem Promocja Świąteczna?). To samo u Amerykanów. U nich zaobserwowano wzrost o 80k.
Jeśli wzrost będzie nadal postępował, to w 2018 roku przekroczymy kolejne bariery, a wtedy nikomu nie będzie już do śmiechu. No chyba że tym graczom, którzy kupują żetony za realną kasę, a potem odsprzedają za wirtualne złoto. Oni zbijają już na tym kokosy.
Dzięki Tokenowi możemy przedłużyć abonament w World of Warcraft lub zamienić to na kupon w sklepie Blizzarda, który pozwoli np. zgarnąć jakąś gierkę lub inny przedmiot.