[CZĘŚĆ 1.] Riot oszalało! Strzelanka taktyczna, karcianka, fighting game, klon Diablo!

Dodany przez PefriX ponad 4 lata temu
17 14989
[CZĘŚĆ 1.] Riot oszalało! Strzelanka taktyczna, karcianka, fighting game, klon Diablo!

Riot Games po dziesięciu latach udowodniło, że nie bez powodu w nazwie firmy ma GAMES (chociaż będąc sprawiedliwym, poza LoL-em mieli do tej pory jedną grę mobilną oraz planszówkę). Dzisiaj nad ranem odbył się rocznicowy stream z League of Legends, podczas którego nie zabrakło atrakcji. Wśród nich znalazło się miejsce do zapowiedzenia sporej ilości gier od Riot Games, przy czym większość z nich związana jest ze światem LoL-a.

Było tego sporo, dlatego całość podzieliłem na dwie części. Druga część, poświęcona League of Legends jest tutaj.


Na pierwszy ogień idzie taktyczna strzelanka sieciowa (z umiejętnościami!) o nazwie roboczej „Project A”, która nie będzie związana z uniwersum League of Legends. Za grę odpowiada nowy zespół w Riot Games, więc nie wiadomo, czego można się spodziewać. O samej produkcji niewiele wiemy, poza tym, że deweloperzy za główny cel stawiają bezpieczeństwo zabawy  -w ich tytule nie będzie miejsca dla cheaterów. To samo dotyczy problemów z latency. Generalnie, nie będzie czegoś takiego, bo Riot Games ma odpowiednią technologię na pokładzie.

Premiera? Nie za szybko, gra jest we wczesnym etapie produkcyjnym.

Oglądaj League 10-Year Kickoff - League of Legends od użytkownika Riot Games na www.twitch.tv


Blizzard powinien zacząć obawiać się o Hearthstone’a, bowiem Riot Games ma swoje Legends of Runeterra! Plotki okazały się prawdą i już niedługo dostaniemy karciankę w świecie Runeterry. Wspomnienie o Hearthstone nie było bezpodstawne, bowiem Legends of Runeterra będzie przypominało produkcję Blizzarda, ale również Magic: The Gathering. Z tym wyjątkiem, że sama gra będzie bardziej przystępna i zdecydowanie mniej oparta na mikrotransakcjach i RNG.

Riot Games zadeklarowało, że w Legends of Runeterra będzie można kupić każdą kartą bezpośrednio, zamiast polegać na losowych pakietach. Osoby nie płacące wciąż zarobią wystarczająco szybko i dużo waluty, aby móc kupić karty bez używania realnych pieniędzy.

Premiera? Rok 2020, ale już można się rejestrować zarówno do wersji PC, jak i mobilnej. Skorzystajcie z okazji, bo dzięki temu dostaniecie dostęp do wersji demo!

Oglądaj League 10-Year Kickoff - League of Legends od użytkownika Riot Games na www.twitch.tv


To jednak nie wszystko, bowiem będziemy również walczymy w ramach „fighting game” postaciami z League of Legends. Nie, to nie żart, kolejna plotka okazała się bowiem prawdą. O „Project L” również niewiele wiemy, poza tym, że w pełni wykorzysta świat Runeterry. Na krótkiej prezentacji widzieliśmy zmagania Ahri i Dariusa. Za całość odpowiada ekipa, która pracowała przy Rising Thunder (studio Radiant) – zostali wykupieni przez Riot Games i widać już efekty tego przejęcia.

Premiera? Gra jest we wczesnym etapie produkcyjnym, więc nie za szybko.

Oglądaj League 10-Year Kickoff - League of Legends od użytkownika Riot Games na www.twitch.tv


Mamy jeszcze „Project F”, czyli coś, co nazywane jest klonem Diablo. Wydaje mi się, że to lekkie nadużycie, bowiem nie do końca wiadomo, czym to ostatecznie będzie. Mamy móc eksplorować świat Runeterry z przyjaciółmi w ramach kooperacji, a do tego walka przypominać ma gatunek Action RPG. Konkretów niestety nie mamy.

Premiera? Nawet nie wiemy na jak wczesnym etapie produkcyjnym jest „Project F”.


Na koniec symulator drużyny e-sportowej, czyli taka wariacja na temat Football Managera. Będziemy zarządzali profesjonalną drużyną e-sportową League of Legends. Co ciekawe, zawodowe zespoły, które pojawią się w grze będą na niej zarabiały.

Problem tylko w tym, że materiałów prezentujących grę w języku angielskim nie ma, bowiem na początek będzie ona dedykowana Chinom. Riot Games zapewnia, że wraz z zainteresowaniem pojawi się również w innych regionach.

Premiera? Rok 2020.


I to tyle z nowych gier, jakie zapowiedziało Riot Games. W drugiej części newsa poznacie inne ciekawostki, zaprezentowane podczas urodzinowego streama – jest tego sporo.

Stream Riot Games w moim odczuciu to taki mały, ale wcale nie gorszy BlizzCon. A może nawet i lepszy? A Waszym zdaniem?


Za powyższy wpis odpowiada PefriX, czyli ja.


17 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube