Czy New World zmarnował swój potencjał? Tak

Po szokującym „uśmierceniu” New World, ruszyliśmy ze specjalną ankietą, w której zapytaliśmy was o zaprzepaszczony potencjał gry.
Czyli: czy Amazon (Games) zaprzepaściło szansę na podbicie rynku MMORPG i czy z New World dało się wycisnąć więcej… znacznie więcej?

Odpowiedź wydawała się oczywista. TAK, TAK i jeszcze raz TAK. Aż 89% ankietowanych uważa, że New World zmarnowało cały swój potencjał.
Amazon miało wszelkie możliwości: finansowe (praktycznie nieograniczony budżet), marketingowe (nieograniczone środki na reklamę), osobowe (mogło zatrudnić największych speców w branży), techniczne żeby wkroczyć do światka Massively Multiplayer Online i wywrócić go do góry nogami. Czyli zmienić jego oblicze i po latach dominacji zdeklasować takie tytuły jak FFXIV, ESO czy wreszcie World of Warcraft.
No i rzeczywiście, początek był obiecujący (prawie milion grających na Steamie), ale zaraz potem okazało się, że „Króla” aka New World jest nagi. Zamiast upajania się sukcesem i pójścia za ciosem, zobaczyliśmy absurdalne błędy techniczne, skopaną optymalizację, brak end-game, brak podstawowych mechanik. New World w ekspresowym tempie stracił aktywnych graczy, a razem z nimi reputację. Potem oczywiście były próby odbudowy zaufania (i zawartości), ale New World nie osiągnął nawet 1/5 populacji graczy, którą widzieliśmy na początku.
A gdy wydawało się, że sprawy idą ku lepszemu, że graczy zaczyna przybywać, że wreszcie otrzymaliśmy fajny dodatek i zmiany w rozgrywce (patrz Nighthaven), to kilka tygodni później pojawiła się informacja o „końcu gry”, braku dalszego rozwoju i zamknięciu serwerów w przyszłości. Szkoda, cholerna szkoda, bo raczej długo nie doczekamy się gry MMORPG od równie dużej i równie globalnej firmy jak Amazon (no chyba że Apple wkroczy w gatunek MMO).
Dziękujemy za wszystkie głosy w ankiecie.
