Czy to się Wam podoba, czy nie, Amazon zamierza wydawać więcej gier MMO
Amazon już wszyscy dobrze poznaliśmy. Na początku od raczej negatywnej strony, czyli nieumiejętnym dowiezieniu projektu. Takie Crucible zadebiutowało, następnie zostało cofnięte do etapu bety, aby wkrótce grę porzucono. Potem mieliśmy udany debiut New World z szybkim spadkiem zainteresowania. Ostatecznie ten MMORPG odbił się od dna, ale nie wrócił na swój szczyt.
Poza tym mamy Lost Ark Online, które radzi sobie bardzo dobrze. Co prawda nie wiadomo ile z tej liczby graczy to boty, ale jest stabilnie. Na horyzoncie z kolei widać Blue Protocol oraz Throne & Liberty. Wszystko wskazuje na to, że to nie jedyne plany Amazon na wydawanie u nas azjatyckich gier MMO. W ostatnim wywiadzie szefowa marketingu wyraziła swoją ekscytację nowymi projektami oraz możliwościami firmy.
Amazon ma wielkie plany na przyszłość New World i zamierza dalej rozwijać ten tytuł. Lost Ark Online też zostanie z nami dłużej, tak samo, jak i inne produkcje. Firma mierzy w utrzymanie każdego IP przynajmniej przez 10 lat, więc nie planuje zrażać się początkowymi potknięciami. W przypadku Blue Protocol trwają prace nad lokalizacją oraz analizowana jest monetyzacja, aby odpowiadała naszemu rynkowi.
Wygląda również na to, że azjatyckie MMO w Europie oraz Stanach Zjednoczonych będą opierały się właśnie o Amazon. A przynajmniej, jeśli chodzi o gry, które budzą u nas sporo emocji. Firmie udało się nawiązać współpracę nie tylko z Smilegate, ale również Bandai Namco oraz Nexon. To otwiera im drzwi praktycznie do większości producentów z Azji.
Zresztą, nie ma się czemu dziwić, skoro w ich rękach jest Twitch.tv, czyli idealne narzędzie marketingowe. Wystarczy popatrzeć jak rozpromowano tam New World. Dlatego radziłym przyzwyczajać się do Amazon, jako „lokalnego wydawcy”. A czy to dobrze? To już sami oceńcie, ale wbrew pozorom ciężko wskazać kogoś lepszego (i realnego przy tym).