Diablo Immortal banuje za korzystanie z padów?!

Dochodzą do nas bardzo niepokojące informacje dotyczące ostatniej fali banów w Diablo Immortal, która podobno dotyczy osób korzystających… z konsolowych padów.

Czyli czegoś, co jest całkowicie legalne (w przypadku Diablo Immortal), co jest integralną częścią gry i co było szeroko promowane przez sam Blizzard Entertainment (np. TUTAJ).

Oto wiadomość, jaką otrzymaliśmy od Pani Wiktorii:

Moja mama dostała bana za używanie kontrolera ps4 dualshock, nie tylko ona dużo ludzi z serwera na którym gramy od premiery diablo immortal dostało, sami w lipcu 2022 napisali żeby używać kontrolerów, gdzie nawet mają na stronie artykuł które pady są zezwolone. Po roku od premiery są masowe bany nie tylko w Polsce, ale również za granicą. Twierdzą, że pad jest wykrywany jako program stron trzecich.

Nieważne czy wydałeś dużo pieniędzy czy też nie - tak naprawdę bez powodu banują. Na tickety odpowiadają jedną i tą samą regułką - olewając całkowicie sprawę.

Sprawdziliśmy i rzeczywiście tak jest. Gdy spojrzy się na tematy na Reddicie, wiadomości na Discord czy nawet recenzje na Google Play, zobaczymy tam dziesiątki tematów związanych z niesprawiedliwymi banami, których jedynym wspólnym punktem, jedynym mianownikiem jest właśnie korzystanie z gamepada.

Co na to Blizzard? Póki co nic. Mamy jedynie screenshoty z komunikatami o banach, które informują (prawdopodobnie bogu ducha winnych) ludzi, że “na ich kontach odkryto różne działania uznawane za niestosowne”, co kończy się permabanem bez możliwości refundacji.

Czyżby program-antycheatowy DI zaliczał gamepady jako boty/makra/haki? Na to wygląda.

Nie byłaby to jednak pierwsza tego sytuacja w Blizzardzie. Wielokrotnie słyszeliśmy o masowych banach w World of Warcraft, które okazywały się później niesprawiedliwe i które dotyczyły niewinnych osób. Tutaj prawdopodobnie mamy do czynienia z lustrzaną sytuacją.

Niestety, póki Blizzard sam tego nie przyzna, to poszkodowani muszą walczyć samodzielnie o swoje konta (pisząc tickety i domagając się szczegółów). 

***

Będziemy was informować o dalszych losach tej “afery”.