Diablo Immortal zostanie pozwane przez błędny opis płatnego przedmiotu?

Dawno nie było głośno o Diablo Immortal, ale bez obaw, mobilny hit znów wraca na świecznik. Tym razem przez legendarny kryształ/kamień/gem o nazwie Blessing of the Worthy. To cudeńko można było dorwać jedynie w paczkach z Item Shopu i to takich droższych. Jeśli chciało się je w pełni ulepszyć, to trzeba było wydać ponad 100 dolarów. Problemem okazał się jednak opis efektu działania przedmiotu, przez który gracze poczuli się oszukani, a firma prawnicza zainteresowała się tematem. Dlaczego?

Dzięki Blessing of the Worthy, jeśli nasza postać została zraniona, miała 20% szans na to, aby przeciwnicy dookoła niej otrzymywali obrażenia na poziomie 12% maksymalnego HP herosa. Kiedy ulepszaliśmy gema to jego siła mogła wzrosnąć nawet do 28% maksymalnych punktów życia, a przynajmniej tak wskazywał opis, bo faktycznie kamyk działał nieco inaczej.

W listopadzie gracze Diablo Immortal odkryli, że Blessing of the Worthy ulepszone z poziomu drugiego na trzeci zmieniało swe działanie i skalowało się do ilości obecnie posiadanego HP, a nie maksymalnego. To z kolei wywołało falę niezadowolenia i domagano się zwrotu pieniędzy za wprowadzanie w błąd. Blizzard zaktualizował opis, a także rozdał (rozczarowującą) rekompensatę. Czy to oznacza koniec zamieszania?

Nie, sprawa powraca w styczniu, a wszystko dzięki interwencji firmy prawniczej Migliaccio & Rathod LLP, która przygotowuje pozew zbiorowy. Wszystko ze względu na „fałszywe reklamowanie” przedmiotu premium. Klienci mieli prawo poczuć się oszukani przez Diablo Immortal, a prawnicy są przekonani, że mogą domagać się odszkodowania.

Co więcej, według nich Blizzard poszedł o krok dalej. Zmiana opisu Blessing of the Worthy była celową taktyką firmy, mającą skusić graczy. W końcu reklamowany przedmiot był dostępny do nabycia z efektem pożądanym przez graczy, a skończyło się na czymś zupełnie innym. Ile w tym prawdy i czy przypadkiem nie był to po prostu błąd w opisie? Tego się raczej nigdy nie dowiemy. Niemniej prawnicy zbierają poszkodowanych, aby móc wysłać odpowiedni pozew.

Jeśli jesteście wśród poszkodowanych, możecie zgłosić się tutaj.