Discord Final Fantasy XIV stracił przywileje przez zawartość NSFW
Dobra, na początek skrótowiec:
-
Discorda powinien każdy z Was znać. Stosunkowo nowy komunikator, który skutecznie rywalizuje ze starym i poczciwym TeamSpeakiem. Aktualnie całkiem spory kolos na rynku growym.
-
Reddit też powinien być Wam dobrze znany. Ma swoje subredity dla każdej gry, miejsca gdzie społeczność może się prawie dowolnie wyżywać artystycznie, czy emocjonalnie. Centrum wszelakich dram oraz ciekawy sposób na komunikację z deweloperami.
-
NSFW (Not safe for work) oznacza, że coś nie powinno być oglądane w pracy/szkole/miejscu publicznym. Są to najczęściej filmy wideo lub zdjęcia o charakterze erotycznym, wulgarne lub mogące urazić czyjeś uczucia.
Discord, Reddit i różne NSFW. Oto składniki, które wybrano do stworzenia idealnej dramy!
Subredit Final Fantasy XIV miał swojego całkiem popularnego Discorda. Nie zwykłego, ale oficjalnego i to ze statusem „partner”, który zapewniał administratorom serwera więcej uprawnień oraz możliwości (lepszy czat głosowy, większa personalizacja). No cóż, właśnie pożegnał się z takimi opcjami.
Serwer subreddita Final Fantasy XIV stracił partnerstwo Discorda z powodu zawartości NSFW. Właścicielom dano 48 godzin na wyczyszczenie kanałów pod groźbą usunięcia całego serwera. Przedstawiciele kanału wypowiedzieli się, zwracając uwagę, że treści NSFW są u nich niezgodnie z obowiązującym regulaminem i całość zostanie skasowana. Niemniej dla włodarzy Discorda było to za mało.
Osoby sprawdzające wywlekły na światło dziennie różne wiadomości członków społeczności na kanałach serwera. Pełno w nich niecenzuralnego słownictwa, obelg na tle rasowym, czy innych wulgaryzmów. Do tego odkryto samą obecność oddzielnego kanału na NSFW, co jest sprzeczne z polityką samego Discorda.
Członkowie społeczności zaprzeczają zarzutom, zwracając uwagę, że cytaty z rozmów są wyjęte z kontekstu i niczego nie oznaczają. Discord z kolei jasno deklaruje, że NSFW nie jest dopuszczalne na serwerach partnerskich.
Największym problemem jest tutaj polityka Discorda, która niedawno została zaktualizowana. W efekcie „bohater” dzisiejszego wydarzenia, czyli serwer Final Fantasy XIV, jest karany za przeszłe wydarzenia, mimo, że regulamin jest relatywnie nowy. Do tego nawet za rzeczy, sprzed „partnerstwa”.
Jaki jest koniec historii? Subreditowy serwer na Discordzie o Final Fantasy XIV otrzymał permanentnego bana bez możliwości odwołania. Całość znajdziecie tutaj.
Mamy tutaj idealny przykład kozła ofiarnego. Nie jest tajemnicą, że wiele partnerskich serwerów Discorda łamie regulamin i powinno mieć usunięty swój status lub otrzymać bana. Z tego powodu właściciele komunikatora nie mogli zostawić w spokoju serwera Final Fantasy XIV, bo byłoby to ciche przyzwolenie na NSFW. W ten sposób tanim kosztem dali przykład, że nie pochlebiają takich rzeczy. A czy reszta również zostanie ukarana? To już z kolei inna bajka…