Diuna będzie bardziej rozbudowanym Conan Exiles – koniec marzeń o MMO!

Uniwersum Diuny nie zostało nigdy w pełni wyeksploatowane. Można nawet powiedzieć, że kiedyś było bardziej popularne niż dzisiaj i jedynie „stare pryki” o nim pamiętają. Niemniej na wieść o tym, że Funcom miałoby robić MMO w tym świecie, sporo oczu (w tym moje!) zaświeciło się z iskierką nadziei – w końcu firma ma na swoim koncie Age of Conan oraz Conan Exiles, więc całkiem udanie korzysta z praw do najpopularniejszego Barbarzyńcy na świecie.

Jak zatem Funcom planuje wykorzystać Diunę? Guru pisał Wam, że budżet na grę będzie mniejszy niż w przypadku Bless Online, co jest zdecydowanie ważną informacją i jakże potrzebnym porównaniem. Okazuje się jednak, że firma nie robi MMO w dosłownym tego słowa znaczeniu, a jedynie „open world survival multiplayer”, którego mamy traktować, jako bardziej rozbudowaną i ambitniejszą wersję Conan Exiles.

Funcom zabezpieczyło już prawa do wyłączności na korzystanie z marki Diuna, jeśli chodzi o tworzenie i wydawanie gier na PC oraz konsole. Sama firma inwestuje teraz swoje środki oraz czas pracowników w tworzenie sieciowego survivala o którym pisałem wyżej. O samej produkcji nie wiemy wiele więcej poza tym, że projektowana jest, jako „gra usługa” oraz jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie, zanim ją ujrzymy (to w sumie wyjątkowo nieudana metafora, patrząc na aktualne susze w kraju). Generalnie do Diuny jeszcze daleko, ale gra powstaje – nie będzie to jednak MMO. Koniec.