Dota 2 aktualizuje swoje loot boxy o szansę na drop
Skrzynki z łupami, czyli loot boxy, to temat wielu debat oraz różnych problemów. W niektórych krajach przez ich obecność część gier sieciowych nie jest dostępnych. Również i Valve oberwało się rykoszetem, chociaż nie tak bardzo, jak w niektórych przypadkach.
Twórcy Dota 2 w miarę sprawnie reagują i wprowadzają nowy rodzaj loot boxa, „Treasure of the Carmine Cascade” który działa na zaktualizowanych zasadach. Standardowo, ze skrzynki otrzymamy losowo przedmiot kosmetyczny dla jednej z siedmiu postaci. Dodatkowo mamy szansę na zdobycie kolejnych, rzadszych przedmiotów.
I tutaj pojawia się nowość. Dota 2 wyświetli naszą szansę na zdobycie danego przedmiotu. Ta będzie wzrastała wraz z każdym, kolejnym otworzeniem tego typu skrzynki z łupami, o czym gra nas poinformuje. W zasadzie dużo to nie zmienia prócz tego, że człowiek ma świadomość z jakim RNG przyjdzie mu walczyć.
Przykładowo bowiem, skrzynka kosztuje 2,49 dolara. Przy zakupie pierwszego loot boxa, szansa na dodatkowe łakocie z kategorii „extremely rare” wynosi 1:20 000. Przy otworzeniu dziesięciu skrzynek, szansa wynosić już będzie 1:56. Jeśli jednak pokusimy się o dokonanie zakupu pięćdziesięciu loot boxów, wtedy nasza szansa wynosić ma 1:2. Koszt takiej zabawy może zatem sięgnąć ponad 100 dolarów, o ile ktoś nie ma szczęścia oraz chce się bawić.
Z drugiej strony, gracze przynajmniej mają teraz pełną świadomość, jak to wygląda. To jak, #dobrazmiana?:D
Moim zdaniem
Dla mnie w zasadzie to niczego nie zmienia. Ot, gracze nadal mogą się wściekać, tym razem przynajmniej wiedzą, jakie jest prawdopodobieństwo na zdobycie czegoś rzadszego. A że przy 50% szans nadal mogą niczego nie zdobyć, to już inna sprawa :).