Elder Scrolls Online będzie działał tak jak dotychczas
Wczorajsze rewelacje dotyczące zakupu Zenimax Media przez Microsoft (za 7,5 miliarda dolarów) były szokiem dla całej branży. Pozytywnym szokiem, bo mimo że nikt się tego nie spodziewał, to każdy doceni raczej nowe możliwości rozwoju poszczególnych gier i marek.
Dotyczy to również Elder Scrolls Online, które lada moment znajdzie się w rękach giganta z Redmond.
Dlatego Game Director, chcąc uprzedzić wszystkie pytania społeczności, wystosował do graczy ESO specjalny list, w którym wyjaśnił, co czeka tego MMORPG w przyszłości.
Zenimax Online Studios zamierza wspierać ESO na każdej możliwej platformie, rozwijając content, tak jak to było dotychczas. W planach nie ma żadnych drastycznych zmian, a przynajmniej nic o nich nie wiemy.
“Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak te dwie firmy mogą współpracować razem i uczynić ESO jeszcze lepszą grą dla wszystkich”
No to co? Zamiast czterech DLC w roku – dostaniemy sześć DLC? A zamiast jednego dodatku na rok – dwa dodatki? Kto wie.
Powtórzę to, co pisałem wczoraj. Fajnie być w tych czasach graczem Elder Scrolls Online. Czekają nas grube miesiące, a może nawet lata.