Elder Scrolls Online czeka rewolucja. System walki do zmiany
Od razu wspomnę, że w tym przypadku nie jestem obiektywny. W Elder Scrolls Online spędziłem setki godzin i uważam go za najlepszego obecnie MMORPG na świecie, który praktycznie jest pozbawiony wad.
Czytam jednak internety i zdaje sobie sprawę, że „kilka” osób ma spore zarzuty do tutejszego systemu walki, który według nich nie jest wystarczająco dobry.
No cóż, dla tych malkontentów mam radosne informacje. Zenimax Studios jest w trakcie przebudowy Combat System, który - jeśli dojdzie do skutku - wywróci Elder Scrolls Online do góry nogami.
Założenie jest takie, aby zmniejszyć przewagę pomiędzy maniakami gry, a tymi, którzy dopiero zaczynają przygodę z ESO. Bo obecnie wygląda to tak, że gracze dysponujący szybkim tzw. Actions Per Minute (APM) osiągając w PvE i PvP niesamowite wyniki, zostawiając innych daleko w tyle (Light Attacki rzucamy pomiędzy kolejnymi umiejętnościami, kto robi to szybko i sprawnie, może zadawać kosmiczne obrażenia na sekundę).
Zenimax Studios nie chce również, aby walka w ich grze polegała na jednej konkretnej mechanice, która ogranicza różnorodność zabawy.
Dlatego już wkrótce Light Attacks będą zadawać o wiele mniej obrażeń (nerf o 78%!!!). W zamian jednak - za pomocą tych ataków - będziemy mogli przywracać Manę lub Staminę.
Odwrotnie do Heavy Attacks, które będą dużo mocniejsze niż dotychczas (+62%), ale które nie będą uzupełniać naszych zasobów.
Z kolei Średnie ataki (czyli nie do końca naładowane Heavy Attacks) otrzymają skalowane obrażenia w zależności od długości naładowania HA.
Wszystkie rodzaje ataków będą współdziałać z celami Off-Balance, powodując większy zwrot kosztów (dla Light Attacks), większy damage (dla Medium Attacks) oraz większy damage i ogłuszenie (dla Heavy Attacks).
Wierzymy, że zmiany te zwiększą wykorzystanie ataków lekkich, średnich i ciężkich dla wszystkich graczy. W nowym systemie dajemu graczom o niskim APM możliwość konkurowania zarówno w PVE, jak i PVP.
Sami widzicie, że zmiany są i na pewno spowodują sporo zamieszania w Elder Scrolls Online. Dlatego Zenimax chce najpierw zebrać opinie od fanów, a potem wszystko gruntownie sprawdzić na PTS.
Istnieje także możliwość, że to wszystko… nigdy nie ujrzy światła dziennego i wyląduje w koszu. Na razie twórcy ESO zaproponowali zmiany. Wszystko będzie tak naprawdę zależeć od nas.
Więcej TUTAJ.