Elder Scrolls Online pęka w szwach. Masa graczy, długie kolejki…
Premiera dodatku “Necrom” z nową klasą.
Niedawna wyprzedaż gry.
Giveaway na Epic Games Store.
Nowy event z nagrodami.
ESO Plus Free Trial.
To wszystko (plus fakt, że ESO pozostaje jednym z najlepszych MMORPG na rynku) powoduje, że Elder Scrolls Online przeżywa prawdziwe oblężenie nowych, ale także powracających graczy.
Ludzi jest tak wiele, że w grze pojawiły się nawet kolejki. I to nie takie na kilka lub kilkanaście minut (typowe dla premier dodatków czy DLC dla Elder Scrolls Online), ale takie na godzinę, półtorej godziny albo więcej.
Nawet weterani ESO nie pamiętają momentu, gdy na wejście do gry trzeba było czekać tak długi czas. Nawet podczas głośnej premiery One Tamriel w 2016 roku (czyli przejścia z modelu P2P na B2P i wprowadzenia skalowania świata) nie było takiego ścisku jak teraz.
Dosłownie wszystkie lokacje, delve’y, public dungeony, respawny World Bossów czy popularne miejscówki (route'y) z surowcami są pełne biegających graczy.
***
Jeśli zastanawialiście się nad przygodą z ESO, to teraz jest ku temu idealny moment. Szczególnie że Elder Scrolls Online posiada super społeczność, która bardzo chętnie pomaga nowym użytkownikom. Ponadto ESO jest bardzo przyjazne solowym osobom, które niekoniecznie chcą się łączyć w grupy.