Eternal Lands - stary, ale jary MMORPG
Na specjalne życzenie użytkownika „DJADI112” w najnowszym odcinku „Zapomnianych i niemedialnych...” umieszczamy Eternal Lands. Bardzo starego (w tym roku stuknie 15 lat od premiery), ale bardzo oldschoolowego przedstawiciela MMORPG, który istnieje teraz gdzieś na marginesie naszego gatunku.
Jedyna gra, w ktorej expiac nie możemy polegać na szybkim zabiciu stwora, tylko trzeba wydusić z niego jak najwięcej. Gra, w której możemy wycraftować każdy przedmiot.
Większość fanów Massively Multiplayer Online, którzy rozpoczęli swoją przygodę z tym gatunkiem po 2010 roku, pewnie nigdy nie spotkało się z Eternal Lands. A jeśli tak, to pewnie zostali odstraszeni przez nieatrakcyjną… i po prostu brzydką grafikę.
Szkoda, bo pod przestarzałym opakowaniem znajduje się całkiem smaczny content pełen interesujących funkcji, których nie spotkamy w obecnych wysokobudżetowych produkcjach, tworzonych niekiedy za grube miliony dolarów.
Od czego by tu zacząć?
Zabawa w Eternal Lands jest oparta na trenowaniu skillów (jak w RuneScape czy Tibii). Do tego istnieją różne specjalizacje/profesje, dzięki którym możemy zarabiać pieniądze (Alchemia, Jubiler, Krawiec itd.). Spory nacisk został również położony na handel oraz interakcję z innymi graczami. Wszystko to sprawia, że mamy do czynienia z pełnoprawną produkcją M-M-O-R-P-G, która powinna być stawiana jako wzór dla wszystkich obecnych i przyszłych gier.
Więcej o samej grze dowiecie się z naszego Spisu Gier (w tym miejscu).
Eternal Lands jest darmowy. Do tego posiada bardzo dojrzałą społeczność, która na pewno pomoże wam ogarnąć ogólne zasady. Średnia wieku tamtejszych graczy – jak w każdym klasycznym MMORPG – należy do najwyższych.
Zagracie TUTAJ.