FFXIV zawstydza WoW-a. Nowy patch wprowadził własne wyspy dla graczy

Final Fantasy XIV dostało “Buried Memory”. To największy patch w tym roku i największy od czasów premiery dodatku “Endwalker”.

Moglibyśmy wspomnieć, że “Buried Memory” rozwija główny wątek fabularny, dodaje pierdyliard nowych questów, wprowadza nowe przedmioty, nowe wyposażenie do domków, nowe emotki, nowe miniony, nowe rodzaje fryzur, nowy dungeon – Fell Court of Troia, nowy “tajemniczy” Trial, nowy raid dungeon – Pandæmonium: Abyssos…

… ale wszyscy i tak wiedzą, że najbardziej wyczekiwaną nowością tej aktualizacji jest Island Sanctuary.

Jest to – jakby to powiedzieć – własna wysepka, własny kawałek ziemi w Final Fantasy XIV, a jednocześnie miejsce, w którym możemy odpocząć i zrelaksować przed kolejnymi wyzwaniami PvE/PvP.

To kolejna forma housingu w grze, czyli czegoś, co nadal nie zostało zaimplementowane do World of Warcraft. 

Island Sanctuary pozwala stworzyć własny raj pośród naturalnego piękna gry.

Tutaj możesz zbierać zasoby i materiały, budować mieszkania, uprawiać plony i nie tylko. Towary wyprodukowane na twojej wyspie możesz również wymieniać na różne nagrody.

Uprawiaj ziemię lub ciesz się powolnym życiem, gdy twoje sługusy wędrują swobodnie – wybór należy wyłącznie do Ciebie.

Sanktuarium możemy levelować (czyt. podnosić rangi), budować coraz lepsze elementy, a w końcu także możemy zapraszać inne osoby (jak już powiedziałem w poprzednim newsie, będzie to istny rajd dla graczy uprawiających ERP).

Żeby zdobyć własne Sanktuarium, trzeba posiadać i ukończyć główny wątek dodatku “Endwalker”.

No to miłej gry… i miłego wypoczynku. Pełny patch-note znajduje się TUTAJ.