Final Fantasy XIV ma już dziewięć lat. Koszmarna gra, która stała się najlepszym MMORPG

To ostatni weekend wakacji, więc jeśli zamierzacie dziś wyruszyć na jakiś – ekhm, ekhm – melanż, to koniecznie musicie wypić zdrowie Final Fantasy XIV.

Najlepszego albo drugiego najlepszego MMORPG na świecie (ludzie wciąż się ścierają, czy miano “Króla MMORPG” powinno należeć do FFXIV czy World of Warcraft), który właśnie dzisiaj, 27 sierpnia, obchodzi swoje dziewiąte urodziny.

27 sierpnia 2013 – 27 sierpnia 2022

Historia Final Fantasy XIV nie jest jednak taka kolorowa, jak mogłoby się niektórym wydawać. Młodsze osoby pewnie nie pamiętają, że “czternastka” zaliczyła wielką wtopę przy swojej premierze.

Pierwotna wersja gry wystartowała 30 września 2010 roku (po pięciu latach produkcji). Niestety był to wówczas koszmarny, niegrywalny, kompletnie zabugowany MMORPG, przy którym nawet New World i jego exploity były małym pikusiem.

FFXIV spotkał się z tak wielką krytyką społeczności, że Square Enix musiało zamykać serwery i czym prędzej ratować, co było jeszcze do ratowania.

Screen ze starej wersji

Wtedy właśnie – niczym rycerz na białym koniu – wkroczył Naoki Yoshida, który naprawił rozgrywkę, wprowadził potrzebne zmiany i 27 sierpnia 2013 roku wypuścił nową wersję gry z podtytułem “A Realm Reborn”.

Nic więc dziwnego, że “datę urodzenia” Final Fantasy XIV notuje się na sierpień 2013 rok, a nie wrzesień 2010. O tamtym okresie, przed ARR, Square Enix chciałoby pewnie szybko zapomnieć.

Final Fantasy XIV przez lata budował swoją pozycję na rynku, jednak dopiero od 2019 roku gierka wkroczyła na sam szczyt MMORPG-owego światka. Wtedy został wydany dodatek “Shadowbringers” (najlepiej oceniany dodatek w historii gier MMO, potem pobity przez “Endwalker”), wtedy także rozpoczęły się problemy Blizzarda z World of Warcraft, co – jak się potem okazało – było trampoliną dla FFXIV.

Słabość WoW-a, coraz większe zainteresowanie streamerów, uczciwy model płatności (żadnego P2W), regularne aktualizacje, zaangażowanie producentów (którzy rzeczywiście słuchają społeczności), ale przede wszystkim niesamowita grywalność produkcji spowodowały, że Final Fantasy XIV wyrósł na topowy tytuł.

Tytuł, który praktycznie nie posiada żadnych błędów i który jest idealnym balansem pomiędzy casualami a hardkorowymi graczami MMORPG. Jest tu tyle rzeczy do robienia - poza PvE - że naprawdę nie będziecie wiedzieli, w co włożyć ręce. 

Z jakością idzie także popularność. Według różnych danych, FFXIV ma około 1,7 mln abonentów - czyli osób, które opłacają miesięczny abonament (w tej liczbie nie ma darmowych kont trial). A sama gra jest obecnie motorem napędowym całej firmy Square Enix. To chyba o czymś świadczy. 

TUTAJ znajdziecie szczegóły urodzinowego eventu,

TUTAJ zagracie za darmo (FFXIV posiada bezpłatną podstawkę i pierwszy dodatek, 60 level cap).