Flyff ma coraz mniej graczy i coraz mniej serwerów
Flyff, czyli tak naprawdę Fly For Fun, zanotował największe, ale też najpoważniejsze Server Merge w swojej historii.
Webzen w celu „uzdrowienia populacji”, która pozostawiała wiele do życzenia (niektóre serwery były wymarłe), zdecydowała się połączyć światy niemieckie… z amerykańskimi.
W ten sposób „Tanuki”, „Mocomochi” i „Lykan” zostały przetworzone w „Aibatt”.
Jeśli dobrze liczymy, to we Flyffie zostały obecnie tylko trzy światy, choć jeszcze niedawno liczba ta była trzykrotnie wyższa. Boimy się, że to nie koniec i już wkrótce doczekamy się jednego megaserwera dla wszystkich.
Szczegóły TUTAJ.
Powodem kryzysu Flyffa nie jest sama gra czy jej wiek. Sporo „szkód” robią też prywatne serwery, które gromadzą setki, czasami nawet tysięcy aktywnych użytkowników, zabierając tym samym populację z Globala. A potem dochodzi do takich łączeń…