GameForge się doigrał. Europejskie forum europejskiej TERY Online to teraz siedlisko hejtów i szydery z niemieckiej firmy

Dział „General” powinien zazwyczaj zawierać ogólne sprawy dotyczące gry. A tymczasem od soboty przypomina HATE-BASE. To pierwsza strona:

Druga:

Trzecia:

Wszędzie hejty, szydera, nabijanie się z niemieckiej firmy i obietnica userów, że już nigdy nie zagrają na tej wersji. Powód? Chodzi głównie o usunięcie dropa pewnego surowca z instancji i przeniesienie go do Item Shopu, gdzie – wiadomo – trzeba go kupić. Ale to nie wszystko: niezapowiedziane restarty serwerów, crashe, bugi i lagi dołożyły swoją cegiełkę, dlatego też forum wygląda jak wygląda.

A to logo mówi wszystko.

I właśnie dlatego w TERĘ Online grałem na wersji USA. Tam takich problemów nie było i nie będzie.