Gildia głuchych graczy w World of Warcraft, która radzi sobie lepiej niż myślicie

W dobie ostatnich afer i cenzury, miło zobaczyć jakiegoś pozytywnego newsa z World of Warcraft.

A takim jest na pewno wyczyn gildii “Undaunted”, która zabiła Sylvanas Windrunner i pomyślnie przeszła rajd Sanctum of Domination na poziomie heroicznym (Heroic Difficulty).

Na “profesjonalnych” graczach WoW-a takie osiągnięcie nie robi pewnie wrażenia, ale “Undaunted” nie są normalną gildią. To grupa niesłyszących lubbardzo  słabo słyszących graczy, która pomimo swoich oczywistych ograniczeń stara się przechodzić najtrudniejszy content PvE w Azeroth.

Rajdy w World of Warcraft należą do najbardziej wymagających w gatunku MMORPG, gdzie komunikator głosowy (do kierowania drużyną) odgrywa jedną z najważniejszych funkcji. Dlatego tym większe gratulacje dla “Undaunted”, którzy pokonali wszystkich bossów w absolutnej ciszy.

Gildia nie ma żadnej specjalnej strategii. Ich sukces polega w głównej mierze na czystej wiedzy (mechaniki danego rajdu itd.), ciągłych próbach i wyciąganiu wniosków z błędów. Im dłużej mierzą się z bossem, tym więcej automatyzmów nabywają i tym łatwiej pokonać im kolejne przeszkody. 

“Undaunted” próbuje obecni swoich sił na poziomie Mythic i jak na razie idzie im to nieźle. Po siedmiu tygodniach prób, zabili już trzy z dziesięciu bossów. 

Tak wygląda przykładowy POV z walki z bossem:

A ten komentarz z Reddita wygrał dzisiaj internety:

People told them the game was dead but they didn't listen

"Ludzie mówili im, że gra jest martwa, ale nie słuchali"