Guild Wars 2 tłumaczy, dlaczego 3v3 mini-season będzie taki krótki
Ktoś tutaj zainteresowany jest walką pomiędzy graczami w Guild Wars 2? Jeśli tak to mam dla Was dobrą i złą wiadomość. Dobra jest taka, że powróci mini-sezon rozgrywek 3 na 3. Natomiast zła część dotyczy jego długości – będzie niezwykle krótki. Dlaczego?
ArenaNet podaje, że w zasadzie to wszystko kwestia graczy. Sezon 2v2 podobno trwał za długo i mocno odcisnął swoje piętno na mecie oraz balansie w Guild Wars 2. Z tego powodu deweloperzy zdecydowali, że mini-sezon dedykowany starciom 3v3 potrwa tylko i wyłącznie dwa tygodnie. Po jego zakończeniu znów nastąpi przerwa podczas której twórcy podejmą decyzję, ile trwać będą kolejne sezony.
Zatem kiedy otrzymamy te całe sezony? Dzisiaj, czyli 26 maja, wraz z premierą kolejnego rozdziału historii. Jeśli zatem interesuje Was PvP w Guild Wars 2 to wskakujcie do gry, a jeśli preferujecie PvE to czeka na Was „No Quarter”:
„Trzeci rozdział The Icebrood Saga wrzuci nas w środek konfliktu pomiędzy byłymi sojusznikami. Frakcje rasy Charr rzucą się na siebie w ramach wojny domowej, a nam przyjdzie uczestniczyć w epickiej bitwie. Otrzymamy nawet nową część Tyrii, której jeszcze nie odwiedzaliśmy - Drizzlewood Coast, schowane w Woodland Cascades.
W ramach zabawy otrzymamy atrakcję, wzorowaną na trybie World vs. World. ArenaNet wrzuci nas na gigantyczną mapę, pełniącą rolę pola bitwy, na którym znajdą się fortece, maszyny oblężnicze, punkty do przejęcia oraz ogromniasty meta-event. Poza tym pojawi się Cold War, czyli nowa seria strike missions, kolejny tier Essence Manipulation mastery, dodatkowy set broni (Tengu Echo oraz Stormcaller), nieco przedmiotów kosmetycznych oraz bear shaman armor.
Nie zabraknie również nowego mastery – tym razem United Legions Waystation. To mastery zapewni nowe „action skill”, które podobno przyda się podczas oblężeń oraz przy uzupełnianiu zapasów sojuszników. Będzie co robić!”