Kiedy gra umiera na Steamie, a jednak ciągle żyje, to…?

Dodany przez PefriX około 5 lat temu
16 12435
Kiedy gra umiera na Steamie, a jednak ciągle żyje, to…?

Zainspirowany ostatnimi rewelacjami na temat Albion Online postanowiłem podzielić się z Wami swoimi subiektywnymi przemyśleniami. W końcu niska popularność gry na Steamie świadczy o tym, że nie ma ona graczy na serwerach, prawda?

W rolach głównych nie wystąpi dzisiaj Alfa i Omega, którzy powinni być znani czytelnikom Zagwozdek na niedzielę (o ile ktokolwiek o nich pamięta). Zamiast tego macie pierwszy i pewnie ostatni występ dwóch, innych osobistości. Zapraszam do czytania.


Steam: Cześć, nazywam się Steam, a Ty to…?

Launcher: Jestem Launcher z Rodu Klientów Gier, Pierwszy tego imienia, pan Uplay, wyzwoliciel Origin, władca Battle.neta, Bethesdy.net oraz ARC Games, jestem również Ojcem Samodzielnych Klientów Gier.

Steam: Aha, a co to znaczy?

Launcher: Eeee no, że oprócz Ciebie, Steamie, są również inni.

S: No tak tak, to wiem, jedni nawet starają się ze mną walczyć, wydając u siebie ekskluzywne gry, ale co z tego? Przecież to nie ma znaczenia.

L: Jak nie ma znaczenia? Jesteś hegemonem, ale nie znaczy, że poza Tobą już nic się nie liczy!

S: No ale taka jest prawda. Tyle tytułów wymieniłeś, tyle klientów, ale one przecież nie mają znaczenia. Jeśli kogoś u mnie nie ma, na Steamie, to równie dobrze może nie istnieć.

L: Głupoty gadasz! To co powiesz o grach, które radzą sobie bardzo dobrze bez Ciebie? Np. Dofus!

S: Nie ma takich! Dofusa mam na liście i zobacz, maksymalnie 100 osób w szczytowym momencie. Martwa gra, nie mam  nic do dodania. Można się rozejść.

L: Dla Twojej wiadomości, w Dofusa gra regularnie około 25-30 tysięcy graczy, ale używają oni klienta Ankamy.

S: To tylko wyjątek, który potwierdza regułę. Gdyby nie ja, to gry sieciowe dawno by umarły.

L: Nieprawda! Wystarczy wejść do Albion Online, aby samemu przekonać się, że graczy nie brakuje. To samo jest z The Elder Scrolls Online, czy Final Fantasy XIV. Niektórzy zwyczajnie wolą grać na samodzielnym kliencie, a nie przez Ciebie, Steamie.

S: Nonsens, co im do daje? Nie mają dostępu do osiągnięć, kart, nagród i wszystkie, co oferuję! To muszą być szaleńcy!

L: Nie zdajesz sobie sprawy z tego, że niektóre gry u Ciebie działają gorzej? Nie ma ich dużo, ale zdarzają się takie przypadki. Przykładowo Path of Exile – część graczy woli korzystać po prostu z klienta Grinding Gear Games.

S: Nie zmienia to faktu, że wciąż ogromna ilość osób gra właśnie u mnie. W szczycie prawie 75 tysięcy! I co Ty na to?

L: A średnio 22 tysiące, co sprawia, że Path of Exile nie jest nawet w TOP 10 najpopularniejszych gier u Ciebie, drogi Steamie. To gdzie jest zatem reszta?

S: Jaka reszta? To wszyscy gracze Path of Exile przecież!

L: Gdyby było tak, jak mówisz, to oznaczałoby, że w PoE gra stosunkowo mało osób. Jednak serwery są pełne, więc skądś Ci ludzie muszą brać się, skoro u Ciebie ich nie ma.

S: Sugerujesz zatem, że nie jestem pępkiem świata, a jedynie jego częścią? <dramatyczny wdech>

L: Jesteś bardzo ważną częścią i doskonałym źródłem danych, ale równocześnie Steamie, jesteś przy tym tylko jedną ze zmiennych. Oczywiście, są gry opierające się tylko i wyłącznie na Tobie, ale wiele produkcji sieciowych ma swoje własne launchery.

S: Po co wybierają je, zamiast mnie? Przecież to oczywiście, że jestem lepszy i wygodniejszy.

L: Często ze zwykłego przyzwyczajenia. Zanim bowiem dana produkcja pojawiła się u Ciebie, miała swojego klienta do którego gracze się przyzwyczaili. Do tego wspominałem, że nie wszystko u Ciebie zawsze działa w porządku. Poza tym, sporo osób Cię nie lubi.

S: To akurat niemożliwe. Wszyscy lubią Steam. Przecież mam najlepsze promocje i jestem platformą doskonałą!

L: Oj zdziwiłbyś się, ale to z kolei temat na inną rozmowę, mój drogi. Ja tymczasem żegnam się i idę grać w MMORPG-i na ich własnych klientach. Na przykład w takie World of Warcraft, którego u Ciebie nie ma, więc to z pewnością martwa gra. Mam nadzieję, że uda Ci się wyciągnąć z tego jakieś wnioski...


A morał z tej bajki jest krótki i niektórym znany – po prostu nie we wszystkie gry na Steamie gramy.


16 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube