Kolekcjonerka WoW: Shadowlands pojawiła się w polskich sklepach. Tylko ta cena…

Portfele i karty kredytowe w dłoń.
Edycja kolekcjonerska World of Warcraft: Shadowlands pojawiła się w polskich sklepach. To “napakowane” prezentami pudełko znajdziecie w ofertach takich sieci jak Muve, 3kropki, Empik, RTV Euro czy X-kom.
Cena jest nieznacznie wyższa niż to, co widzimy w USA. Tam za Shadowlands Collector’s Edition zapłacimy 120 dolarów (470 zł + koszty przesyłki), u nas jest to 510-580 zł, ale z darmową lub prawie darmową wysyłką.
Dla fanów WoW-a na pewno jest spora gratka, aczkolwiek nie da się nie wspomnieć o wielu krytycznych słowach pod adresem tej “kolekcjonerki”.

Zazwyczaj w takich edycjach spotykamy jakieś super prezenty w stylu ręcznie malowanych figurek czy replik przedmiotów. W Shadowlands Collector’s Edition nic takiego nie mamy. Połowę zawartości stanowią cyfrowe bonusy (mount, pet, boss, skin itd.), drugą połowę taki głupotki jak podkładka pod mysz, przypinki czy album z artami.
Sami ocenicie, czy jest to warte waszych ciężko zarobionych pieniędzy.
Premiera World of Warcraft: Shadowlands tej jesieni.