Kuriozalne zmiany nazw w World of Warcraft – to już nie będzie ta sama gra
W ostatnich tygodniach regularnie piszemy Wam o zmianach w World of Warcraft. Dotyczą one przede wszystkim czyszczenia Azeroth z kontrowersyjnych rzeczy, które mogą budzić niepożądane skojarzenia lub obrażać kogoś. Nie zaadresowano kogo konkretnie, ale jeśli tylko macie jakieś niegodziwe, złe, nieczyste myśli to wiedzcie, że Blizzard dołoży wszelkich starań, aby ich MMORPG był od tego wolny.
Na WoWhead znalazła się długa lista kolejnych zmian w World of Warcraft, które nie wpływają na jakość grania, a co najwyżej na… komfort? O ile oczywiście faktycznie komuś te elementy przeszkadzały. Lista jest długa i możemy założyć, że na tym się nie skończy.
Najwidoczniej wzięto sobie za punkt honoru, aby w patchu 9.1.5 faktycznie wyczyścić Azeroth z całego „plugastwa”. Spodziewajcie się zatem kolejnych newsów tego typu – chyba, że będziecie nimi zmęczeni. Ja przyznaję bowiem, że… powoli jestem.
Szalę goryczy przelała u mnie zmiana nazwy tego przedmiotu: Wirt's Third Leg. Wirta powinniście znać, jeśli gracie w Diablo w innym przypadku UWAGA SPOILERY. W pierwszej części chłopiec stracił nogę i zastąpił ją drewnianą, którą przyjdzie nam odnaleźć. W drugiej znajdziemy jego ciało, które można zlootować. Jeśli to zrobimy to otrzymamy… wspomnianą, drewnianą nogę, jako broń lub przedmiot potrzebny do otworzenia Krowiego Poziomu. Którego oczywiście nie ma :)
No więc Wirt's Third Leg to nawiązanie do serii Diablo. Czym może być trzecia noga Wirta (drugą nogę Wirta można znaleźć w Warcraft 3)? Z jednej strony może drugą, zapasową drewnianą nogą bohatera, bowiem tym ten przedmiot jest w World of Warcraft (one-handed mace na poziom 17 z nie takimi złymi statami).
Ewentualnie, hehe, PENISEM chłopca, bo najwidoczniej takie skojarzenie pojawiło się na tyle często, że Blizzard postanowił dokonać zmiany. W patchu 9.1.5 Wirt's Third Leg zostaje zamienione w Southsea Lamp.
Pierścionek o nazwie The "D" Ring i podpisem „When the C ring just doesn’t get the job done” zostaje zastąpiony przez Commemorative K3 Expedition Ring. A to dopiero początek, przytoczę kilka bardziej rzucających się w oczy zmian:
- NPC Jessera of Mac'Aree to Maatparm.
- Quest Just the Tip zmieniony zostanie w A Strange Disc
- Quest Camel Tow to Camelraderie.
- Quest Premature Explosionation to Exploding Through
- Quest Opening the Backdoor zmieniony w Cell Block Tango.
- Quest Blowing Hodir's Horn zamieniony na Hodir's Call.
- Quest Polishing the Helm podmieniony na A Viscious Cleaning.
- Quest Jormuttar is Soo Fat... to Culling Jorcuttar.
- W Black Temple Illidana, harem w którym były same kobiece NPC teraz zawiera i męskie odpowiedniki.
Wszystko co udało się wyłapać w tym momencie znajdziecie tutaj.
Może wyjdę na ignoranta, ale do tej pory jeszcze jako-tako rozumiałem, co Blizzard chce zrobić. W sytuacji w której faktycznie same takie „smaczki” Azeroth powstałyby po to, aby obrażać kobiety, śmiać się z nich, czy pokazywać je w negatywnym świetle, to faktycznie byłoby to zwyczajnie niesmaczne i chęć wprowadzenia zmian popierałbym. Niemniej w World of Warcraft wszystko co mogłoby zostać źle zinterpretowane, jest aktualnie na celowniku.
Odnoszę wrażenie, że po tych wielki zmianach to nie będzie już World of Warcraft, którego urokiem (moim zdaniem) były właśnie takie żarciki i mrugnięcia okiem. A że kogoś obrażały? Nie ma żartów, które kogoś w pewien sposób nie obrażają.
W tym miejscu wybaczcie mój kompletny brak profesjonalizmu i obiektywności (nie pierwszy raz, ale zazwyczaj przynajmniej udaję lub się staram – chociaż troszkę), ale faktycznie po prostu za dużo tego „wybielania” gry. Enough is enough Blizzard. <- To chyba jasno odpowiada na pytanie: „co na to srefix?”.