Metin2 Mobile wystartował, ale lepiej w niego nie grajcie
Zacznijmy od tego, że mobilny Metin2 miał ruszyć 21 grudnia, ale ze względu na pewne „problemy” start gry został przesunięty na czas poświąteczny.
Ostatecznie Metin2 Mobile wystartował dopiero wczoraj wieczorem. Wtedy rozpoczęły się kabarety…
Najpierw okazało się, że większość osób ma problem z zalogowaniem się do gry. Gdy już jednak weszli, przez oczami dostali zbugowanego i pustego (bez mobków) MMORPG z totalnie nietrafionym sterowaniem. Najgorsze jednak, że „twórcy” Metin2 Mobile zrobili z niego płatną grę. Hahahaha…
Bez zdobycia 150 Smoczych Monet (trzeba pobrać aplikację i w kółko oglądać reklamy, które dają 0.1 zarobku) lub wydania 7-10 euro nie otrzymamy dostępu do gry. Po prostu wspaniale…
Z drugiej strony można się było tego spodziewać. Metin2 Mobile nie wyszedł z rąk Webzenu czy GameForge, tylko grupki fanów, która chce to teraz wykorzystać do zarobienia „paru” euro.
Fani są rozczarowani, ale trudno im się dziwić. Miała być fajna gra, dzięki której w Metina2 zagramy na swoich telefonach, a dostaliśmy zbugowane, nieintuicyjne i płatne „coś”, co nie nadaje się do grania.
Mimo wszystko próbujcie.