Mityczne rajdowanie w World of Warcraft nie będzie już takie frustrujące
Jeśli wierzyć Panu Ionowi Hazzikostasowi (dyrektorowi World of Warcraft), od rozszerzenia “Dragonflight” mityczne rajdowanie będzie mniej “niezdrowe” i mniej “frustrujące” niż to ma miejsce teraz.
Blizzard chce tak ulepszyć/przebudować rzeczy, aby “stworzyć ekscytująca strefę rajdów, która będzie ukoronowaniem naszego startowego rozszerzenia Dragonflight”.
I dodaje:
W ostatnim czasie doszło do istnego „wyścigu zbrojeń”, co było niezdrowe, frustrujące lub i naprawdę osłabiało przyjemność zarówno dla uczestników, jak i widzów World First.
Według szefa WoW-a, idealna długość mitycznego rajdu - czyli momentu od rozpoczęcia do ukończenia (czyt. zabicia wszystkich bossów) – to 10 lub 11 dni.
Tymczasem ostatni rajd “Sepulcher of the First Ones” trwał aż 18 dni (niektóre bossy padały dopiero po 300+ próbach) i pochłonął grube pieniądze.
Amerykańska gildia “Liquid” wydała na przygotowania 93 tysiące dolarów (w przeliczeniu złota w grze na realne pieniądze) , ale i tak nie zdołała zwyciężyć w wyścigu.