Mobilne wersje Elsworda i Ragnaroka Online prezentują się bardzo fajnie

Zacznijmy może od Elsword Slash (aka Elsword Mobile), który kilka dni temu wystartował w Korei Południowej. Prezentuje się całkiem fajnie, ale to akurat było wiadome od samego początku.

O wiele prościej jest przenieść do mobilnego świata side-scrollera (platformówkę) niż pełnoprawnego MMORPG. W tym wypadku, twórcy Elsword Slash nie musieli "wycinać" połowy dostępnego contentu. 

Ragnarok Mobile również nie ma się czego wstydzić. Na pewno znajdzie rzeszę fanów, jeśli już tylko dotrze do Europy. Obecnie trwają zamknięte (chińskie) testy. Minie kilka miesięcy, zanim ukaże się anglojęzyczna wersja.