My dostaliśmy transpłciową postać w WoW-ie, Chińczycy nie…
![My dostaliśmy transpłciową postać w WoW-ie, Chińczycy nie…](https://img.mmorpg.org.pl/system/posts/posters/000/042/383/medium/pele.jpg)
Kilka miesięcy temu otrzymaliśmy informację, że Blizzard wprowadzi w “Shadowlands” pierwszą (oficjalną) transpłciową postać do gry.
No i rzeczywiście tak się stało. W najnowszym dodatku możemy poznać, a nawet porozmawiać z Pelagosem, który w swoim śmiertelnym życiu był kobietą, ale w Krainie Cieni – który pozwala na wybranie fizycznej formy reprezentującej “prawdziwe ja” - postanowił zostać mężczyzną, co jest podobno zgodne z jego tożsamością płciową.
Tak wygląda proces dialogowy:
![](/system/post_pictures/files/000/013/737/medium/2nohlzwurt261.png?1607345884)
Blizzard przy każdej okazji twierdzi, że jest otwarty na mniejszości seksualne, a w przyszłości zamierza wrzucić do WoW-a jeszcze więcej elementów LGBTQ+.
Problem w tym, że cały ten plan raczej nie dotyczy Chińczyków i chińskiej wersji World of Warcraft, która ma swoje zasady, cenzurę i która działa zgodnie ze swoimi (czyt. rządowymi) regulacjami.
Tam nie ma miejsca na takie rzeczy, dlatego w chińskim “Shadowlands” Pelagos jest zwykłym NPC, bez całej tej otoczki LGBT. Pelagos po prostu stoi i wygląda. Nie można z nim porozmawiać ani wejść w żadną interakcję.
![](/system/post_pictures/files/000/013/738/medium/2020-12-07_135417.jpg?1607345885)
Chińczycy nie otrzymują całej tej historii o jego transseksualności. Dla nich to jeden z setek biernych NPC-ków.
Chiński klient WoW: Shadowlands nie posiada również tak zróżnicowanych etnicznie NPC jak my. Dochodzą do tego wcześniejsze ograniczenia, jak brak krwi, brak gore, brak szkieletów itd.