Myśleliście, że jeszcze w tym roku zagramy w World of Warcraft Classic... Marzenia
To my może przytoczymy tutaj fragment najnowszego wywiadu z Panem Brackiem oraz Panem Feaselem, którzy odpowiadają w Blizzardzie za stworzenie (albo raczej odtworzenie) klasycznej wersji WoW-a.
We’re beginning that. There’s a lot of different things we can do, in terms of how we get from where we are to where we want to be. We haven’t made all of the decisions by any stretch of the imagination. There are lots of decisions to make. One of the reasons to announce probably maybe a little bit earlier to the community—we actually want to partner with them a bit. We want to hear their feedback in terms of the direction this should go.
But it is a larger endeavor than I think people imagine. It’s a huge technical challenge.
Panowie z Blizza są dopiero na początku swojej "wyprawy". A wszystko z powodu ograniczeń technicznych, które uniemożliwiają szybkie „przerzucenie” starego WoW-a na nową technologię. „Ludzie nie wyobrażają sobie, jak duże jest to przedsięwzięcie”.
Jeśli po tych słowach nadal myślicie, że WoW Classic pojawi się w 2018 roku, to jesteście cholernymi optymistami. To raczej nierealne, żeby w 12 miesięcy… teraz już 11 miesięcy „Zamieć” uwinęła się z tematem.
Pamiętacie chyba słynne hasło Blizzard – done, when it’s done. Twórcy WoW-a nie słyną z szybkości. Klasyczna wersja pojawi się wtedy, kiedy Blizzard uzna, że wszystko jest już skończone. Wydawanie bubli nie leży w ich naturze.
Trzeba się z tym pogodzić i cierpliwie czekać na jakieś informacje.